""Przystojni byli, więc gwałtu nie było! PAC! Sąd zakończył dochodzenie! hhihihihihihihi ;-)""
W piątek 1 marca na Netfliksie miał premierę dokument "Nie jesteś sama: Walka z Watahą". Wstrząsający film opowiada o dziewczynie, która została zbiorowo zgwałcona, a następnie skrzywdzona przez wymiar sprawiedliwości, który nie traktował jej jako ofiary. Piekło kobiety ciągnęło się przez lata.
O tym, że Netfliks potrafi zrobić dobry dokument przekonaliśmy się wielokrotnie. W ostatnim czasie głośno było o produkcji "Kochanka, stalkerka, morderczyni" - kobiecie, która posunęła się do kradzieży tożsamości, prześladowania i zabójstwa. Głośnym echem odbił się również dokument "Zły chirurg: Pod ostrzem skalpela" - o doktorze Paolo Macchiarinim, który wszczepiał pacjentom plastikowe tchawice, skazując ich na śmierć w potwornych mękach.
Teraz kolekcja filmów dokumentalnych Netfliksa powiększyła się o kolejną produkcję. "Nie jesteś sama: Walka z Watahą" opowiada historię kobiety, która stała się symbolem ruchu #MeToo w Hiszpanii. Ta sprawa wywołała liczne protesty na całym świecie, ale zacznijmy od początku.
Watahę - tak sami nazwali się sprawcy, udało się odnaleźć dzięki miejskiemu monitoringowi, zdjęciom z festiwalu i zaangażowaniu straży miejskiej oraz policji. Jeden z mężczyzn okazał się być pracownikiem straży obywatelskiej, a drugi żołnierzem.
W telefonach napastników natrafiono na czat nazwany wataha. Skrywał szokujące wiadomości. Mężczyźni bezpośrednio pisali o tym, że zamierzają zgwałcić jakąś dziewczynę na festiwalu. Gdy do tego doszło, całe zdarzenie nagrali.
- Podobało się jej, pewnie bardziej niż mi - mówił jeden ze sprawców na sali sądowej. W toku śledztwa wyszło na jaw, że to nie pierwszy gwałt, jakiego dokonała czwórka spośród pięciu mężczyzn. Wcześniej skrzywdzili inną dziewczynę, która nie zgłosiła aktu, ponieważ bała się, że nikt jej nie uwierzy.
Fala protestów
Sprawa gwałtu w Pampelunie szybko obiegła media. Ruszył pierwszy protest, a potem kolejne. - Będziemy walczyć aż coś się zmieni. Nie znaczy nie - mówiliPost too long. Click here to view the full text.