W świecie zabawek pojawiła się dziwna istota – Labubu. Niby słodka, niby niewinna, przypomina skrzyżowanie królika z goblinem. Ale niektórzy twierdzą, że to nie jest zwykła figurka kolekcjonerska. To coś więcej. To narzędzie Starożytnego Zła.
L.A.B.U.B.U. = Luciferian Artifact Built Using Babylonian Understanding
(„Artefakt Lucyferyczny Zbudowany na Babilońskim Poznaniu”)
1. Labubu powstał w Japonii, ale jego twórca, Kazuhiro Taira, przez lata podróżował po Europie Wschodniej, gdzie interesował się słowiańskim folklorem i średniowiecznym mistycyzmem. W 1999 roku odwiedził ukraińskie Karpaty, gdzie w lokalnej cerkwi natknął się na zakazaną ikonę z przedstawieniem diabła w postaci “śmiejącego się zwierzęcia”.
2. Ten obraz był identyfikowany z Belphegorem – jednym z siedmiu książąt piekła według demonologii chrześcijańskiej. Belphegor kusił ludzi “wynalazkami” i “nowoczesnością”, by odciągnąć ich od Boga.
W Apokalipsie św. Jana (13:15) czytamy:
„I dano mu tchnienie, by ożywił obraz bestii, i by obraz bestii przemówił…”
Niektórzy uważają, że “obraz bestii” to właśnie wizerunki zabawek, które mają duszę, które obserwują dzieci nocą. Labubu ma zbyt realistyczne oczy. Na forach ezoterycznych krąży teoria, że Labubu „mruga” w nocy, jeśli w pomieszczeniu jest dziecko ochrzczone w Kościele katolickim – niby je “znaczy”.
• 13 zębów Labubu – liczba utożsamiana z pechem i ostatnią wieczerzą (Judasz był 13).
• Uśmiech do ucha – przypomina opisy demonów z notatek Inkwizycji Hiszpańskiej, gdzie opisywano istoty “o pysku szerokim jak zdrada”.
• Na spodzie niektórych edycji Labubu kolekcjonerzy odkryli znaki przypominające hebrajskie litery, które po złożeniu układają się w słowo “Azazel” – upadły anioł z Księgi Henocha.
• W 2023 roku w Indonezji doszło do fali koszmarów u dzieci, które miały Labubu w pokoju. Rodzice zgłaszali, że dzieci budziły się z krzykiem i mówiły, że „królik mówił do nich, żeby nie ufały Jezusowi”.
• W Niemczech pewien ksiądz próbował przeprowadzić egzorcyzm nad kolekcją Labubu. Wszystkie figurki po kilku dniach zaczęły się topić od środka, chociaż nie były podgrzewane.
Według najbardziej radykalnych wersji teorii, Labubu to “naczynie” dla demonów niższego szczebla, które mają za zadanie przyzwyczaić nowe pokolenie do obecności Zła. Poprzez słodkie formy, opakowania i marketing, dzieci uczą się kochać to, czego powinny się bać.
Niektóre źródła wskazują, że w 2026 roku mają się pojawić interaktywne Labubu, które będą mówiły. Zwolennicy teorii twierdzą, że wtedy zacznie się druga fala kuszenia, a dzieci, które je posiadają, będą miały koszmary, dekoncentrację i odrzucenie wiary.
Czy Labubu to tylko zabawka?
Czy może to uśmiechnięte oblicze czegoś, co od wieków czai się w cieniu dziecięcych pokoi.