>podają fałszywe dane?
jest coś takiego jak WhoisGuard, które rejestruje domenę w twoim imieniu na nazwisko i adres swoich właścicieli w jakiejś australii na kiju, większość sprzedawców domen ma to w pakiecie
>nie jest to kwestią pisma, żeby zrzucić kurahen czy inne
nie jest, dopóki nie ma tam nic nielegalnego, a przynajmniej dopóki bagiety nie dają jebania
różne państwa mogą mieć różne prawa co do tego, w jakim na przykład czasie od dostania zgłoszenia o CP powinieneś je usunąć, albo w ogóle nie dawać jebania
generalnie w polsce strona musi przestrzegać prawa i lokalnego serwerowego, i polskiego, jeśli tutaj mieszkasz
>czy to prawda, że byle debil może mieć własną stronę?
prawda to, mienie własnej strony czy jakiejkolwiek innej aplikacji sieciowej nie jest czymś magicznym
możesz odpalić gotowy serwer albo napisany przez siebie nawet na domowym kompie, na routerze ustawić, żeby ten port twojego kompa, na którym stoi strona, był widoczny dla świata, i jechane z tym koksem
problem jest taki, że
a) twój kompe musiałby być cały czas włączony i serwer musiałby cały czas na nim zapierdalać
b) ludzie musieliby się do ciebie łączyć po cyferkach IP i numerze portu
c) twój dostawca internetu może sobie tego nie życzyć, a jeśli masz jakąś neostradę na kiju, to twój adres IP też może się zmienić
problemy a i c rozwiązujesz wynajmując hosting
możesz wykupić od razu jedną konkretną aplikację typu wordpress albo inne php by pszemo, albo całą maszynę wirtualną, na którą się zdalnie logujesz i na której stawiasz stronę tak, jakbyś to robił u siebie na kompe
problem b rozwiązujesz wykupując na jakiś czas domenę, która nie jest równoznaczna ze stroną
kiedy w przeglądarce wpisujesz "kurwachuj.shit", to najpierw twój komputer szuka u siebie w pliku systemowym "hosts", czy nie przypisałeś tej nazwy do jakiegoś adresu IP
jeśli nie, to żądanie idzie dalej do twojego routera, który ma w ustawieniach wpisane adresy serwerów DNS, które są po prostu wielkimi publicznymi plikami hosts
pyta pierwszy z brzegu DNS, gdzie jest ten cały kurwachuj, DNS odpowiada, że "kurwachuj.shit" to "213.7.14:88", i następnie twój komputer normalnie łączy się z tym adresem i masz kurahena
kiedy wynajmujesz domenę, to po prostu płacisz ludziom utrzymującym te DNSy, żeby dodali wpis przekierowujący z "superstrona.kurwo" na faktyczny adres twojego serwera
wszelkie prv.pl, home.pl, bloggery i inne wynalazki generalnie oferują ci cały uproszczony pakiet wszystko w jednym
pomogłem? dej soga