/vichan/ - https://atenszon.net/b/

nie tej tej ja tej obrażaj tej tej ja tej pregabaliny tej tej ja tej chuju tej tej ja tej ty

Mnie śmieszyło jak pielęgniarki i lekarze z psychuszki zawsze powtarzali pacjentom "ci co biorą leki już tu nie wracają". A prawda jest taka, że właśnie oni wracają i albo mają mocną nadwagę, albo całkowicie zniszczone uzębienie, albo problemy z wątrobą, albo nadciśnieniem, albo początki cukrzycy, albo bezsenność, albo depresje, nawroty psychoz.. albo wszystko po trochu. A jak pacjent mówi, że brał, chociaż próbował się zajebać to lekarz na to "gdyby pan brał, to by pan nie wrócił" i dyskusja się zamyka, bo przecież nie będziesz się kłócił z kimś kto ma nad tobą absolutną władze i może cię trzymać pod kluczem 10 lat, mając po swojej stronie sąd. Jeszcze ci wmawiają, że to są leki 2-giej, 3-ciej kurwa 7-dmej generacji, jakieś finezyjne nazwy, końcówka zawsze "Swift" czyli "gładko", a na opakowaniu na czerwono napis, że zaburza sprawność psychoruchową. To pewnie jaki lekarzyna pisze, bo sam tego gówna nigdy nie brał i nie weźmie, albo wziął raz i nic szczególnego nie poczuł. Jebane cwaniaki po miesiącu na tych psychotropach co przepisują to by zdychali na ojomie.

t. dinnerman

>>361162

ja raz dziennie jem, trzeba ogarnac gastro jak sie pojawia i sie przyzwyczaisz ze nie wpierdalasz, pregabaliną sie można porobic o wiele bardziej niz benzo ale to wyjdz po niej do ludzi zobaczysz jaki rozmowny bedziesz a nie siedzisz przed kompem, bo benzo i pregabalina to nie sa leki do komputera tylko do interakcji z ludzmi, jak moze nic nie dawac jak mnie robi tak jak powinno byc, moze jestes odporny tak jak white pisal ze wpierdolil duzo benzo i nic nie czuł.

pregabalina nic nie daje a nawet na hypku masz guide how into - https://hyperreal.info/talk/pregabalina-guide-to-przewodnik-by-misspill-mati-wersja-finalna-t71507.html a psychiatra mi powiedział że oni zdaja sobie sprawe ze prega robi zawodników i jest nadużywana rekreacyjnie ale nie ma innego leku na ta chwile a podobno nie uzależnia, a xany uzależniają szybko.

>>361182

ale was to w psychuszce faszerują jakimis antydepresantami czy chuj wie czym a po pregabalinie jest motorek i chce sie robic rzeczy ale to trzeba jej ojebać sporo żeby sie nafazować a nie dawke terapeutyczną bo chuja tam poczujesz, dawki terapeutyczne działaja przez pierwsze kilka dni potem tolerka, w ogole jakimi lekami cie tam faszerowali? podaj grupy? dostawałeś relanium na sen? leki to ogolnie dziadek ja mam cala szuflade różny ssri snri i nie wezme tego dziadostwa za to klona, xana i pregabaline wpierdalam bo to serio pomaga na spierdolenie.

>>361195

no i ja teraz wale w chuja u psychiatry ze biore grzecznie wszystko co wypisuje a on mi wypisał nawet te 3pierscieniowe z lat 50 xDDD tylko dlatego ze wypisuje mi benzo do niego chodze, pierdole te leki, chyba ze któreś podbijają działanie xana, np. mirtor.

>>361182

>>361182

Powinieneś mieć w domu wizytę pielęgniarki psychiatrycznej (plus ewentualnie w razie potrzeb kogoś pomocy społecznej żeby zobaczył czy nie potrzebujesz na przykład wpierdolu od policji za narkotyki i bałagan albo deputatu opałowego na jesień albo wyprowadzki od pojebanej matki z domu)raz na 2 tygodnie i zastrzyk w doopę leku na schizofrenię o przedłużenym działaniu i ewentualnie konsultację lekarską co jakiś czas gdy pielęgniarka uzna że trzeba ale nie ja jestem ministrem zdrowia więc co masz?

1. Źle kontrolowane leczenie co skutkuje

spiskiem całego powiatu przeciwko Tobie

2. Odpierdalnie w domu u Matuli z gorszącymi scenami policja i zespół ratownictwa medycznego.

3. Wywózka do molocha psychiatrycznego wpizdu daleko(zamiast mały oddział jak najbliżej miejsca zamieszkania)

4.Moloch ma do zaoferowania zamiast kompleksowej diagnostyki opieki i powrotu do społeczności tylko wiązanie w pasy i upizganie lekami na sztywno aż nie masz siły nic powiedzieć od takiego leczenia kraje rozwinięte odeszły na przełomie lat 60 i 70 bo było niepotrzebne i nieskuteczne i nikomu na nic nie pomogło

5.Wypis do domu

6 Powtórz od początku xD

>>361182

psychiatrzy to jebane małpy co rzucają gównem o ściane i patrzą czy sie przyklei

lepszą diagnoze i leki można dostać słuchając anonów

>>361220

ja sie nie znam na schizofrenii, ale zaburzenia lękowe to sie leczy pregabaliną w dawkach medycznych 150 rano i 150 wieczorem, jak chcesz sie najebac to bierzesz wiecej, do tego xanax doraznie jak dostaniesz ataku paniki np. przed pierwsza robota cie telepie z nerwów, dałbym też propanolol bo on działa dobrze na fizyczne objawy, żadnych kurwa antydepresantów, ja dostałem citalopram co miał wspomagać leczenie i brałem 6 tygodni to poza impotencją nic nie dał, odstawiłem to gówno, dali wenlafaksyne bo hehe to na dopaminke tez działa siusiak bedzie stawał, gówno te leki dają, ja biore za duze dawki i nie robcie tak ale tak jak napisałem nie bierzcie antydepresantów, jedyne które sa warte uwagi to sertralina i fluoksetyna kiedy masz legitna depresja i chcesz bohatyra, jezeli masz same leki, strachy, boisz sie wszystkiego to pregabalina pomoże a do tego benzo ale zero alkoholu, kurwa, alkohol powoduje tolerancje krzyżową i musisz brać wiecej benzo aby zadziałało, albo leki albo wódka, po wódce kace i jeszcze wieksze lęki, a leki schodzą spokojnie puszczaja powoli trzezwiejesz, potrafiłem zjesc 24mg klona dziennie bo co chwile po tabletce to zszedłem z benzo sam bez żadnych detoksów, dałem 750 pregabaliny teraz biore 150 rano i 150 wieczorem a jak chce sie uwalic to biore 900 i 2mg klona i pale szlugi i mam banie jak ja pierdole ale przy okazji wene twórczą i chce mi sie isc do ludzi, rozmawiac z nimi, robic rzeczy, nie zataczam sie i jezyk mi sie nie plącze jak po alko, zalezy od dawki.

>>361232

a psychiatra na leki ci wypisze antydepresanty i powie ze no lek sie rozkreci za 8 tygodni, lecenie w chuja ostro, ja miałem recepte na 6 paczek bo dał na poł roku to nawet nie wykupiłem, ten lek to mozna brac jedynie jak masz przedwczesny wytrysk doraznie aby poruchac, żadne leczenie depresji, co innego sertralina, chce jeszcze spróbować leków z grupy ndri ale chuj wie w polsce czy to w ogole wypisuja, podobno one w ogole nie jada libido i mozna ruchac, jak gadałem z kolegą to po sertralinie zerowe libido, lekarz sie musi wypowiedziec czy jest sens zagadac psychiatre aby dał cos z ndri czy te leki sa lepsze od ssri???

>>361233

fluoksetyny tez nie pisza, znam duzo osob ktore sie niby lecza i nigdy nikt nie dostał tego leku a on jest fajnym antydepresantem i mocno działa, daja jakieś gówna citalopramy masz i spierdalaj.

>>361182

>. A prawda jest taka, że właśnie oni wracają i albo mają mocną nadwagę,

Potwierdzam, jak mi dali mirtazapine to do dzis nie moge zbic 10 kilo nadwagi jakiej nabralem przez to gowno.

>>361220

>psychiatrzy to jebane małpy co rzucają gównem o ściane i patrzą czy sie przyklei

>Panie psychiatro w pracy pracuje od 5tej rano do 22, jestem mobbingowany, mam dlugi, nie stac mnie na wyprowadzenie sie z zagrzybialej klitki w ktorej jest tak zimno ze mam ciagle przeziebienie

>A to polecam te proszki to moze pan nie bedzie o tym myslal, co do pokoju to moze pan poinformowac council ze pana landlord wynajmuje nie spelniajace wymogow lokum, wtedy panu kaza sie wyprowadzic z niego

Myslalem zeby mu wypruc zebami zyly z szyi

Jeszcze chuje jak przytylem 10 kilo i dostalem dodatkowej depresji z tego powodu to powiedzieli ze mozna na to inne proszki antydepresyjne brac

ten krotki epizod mnie nauczyl ze psychiatrzy to ludzkie gowno ktore powinno uzyzniac kanal Baltyk-Morze Polnocne

>>361283

Popełniłeś zasadniczy błąd. Zdecydowałeś by wmówić sobie że problemy życiowe rozwiązuje się jedząc kurwa 💊 xD zastanów się nad sobą, jestem zawiedziony.

💊 są po to by zwiększyć tolerancję🧠 na trudne warunki i przetrwać konieczne zmiany. Ale ze zmianami (wyprowadzką do mamy i odwyk od posypanych szybkim proszkiem męskich odbytów)zwlekałeś.

Dostałeś mirtazapinę i dobrze. To lekarstwo nie tylko skuteczne na depresję reaktywną do warunków chujowego życia ale też lekarstwo rekomendowane użytkownikom metamfetaminy.

Pozdrawiam.

>>361162

Nie uprawiacie sportu, to macie depresję.

Pięć!

>>361284

>na trudne warunki i przetrwać konieczne zmiany.

Ostateczna zmiana byla taka ze dostalem takiej depresji ze rzucilem prace w ataku psychozy po pracy 14 godzin dziennie przez 7 dni pod rzad, bylem w szpitalu noc by nie popelnic samobojstwa i ucieklem z UK zostawiajac tylko dlugi i czarna karte wsrod rekruterow. Zostalo mi 10 kilo nadwagi.

dzieki panie lekarzu

>>361285

>Nie uprawiacie sportu, to macie depresję.

Jak uprawiam sport dluzej niz miesiac to wzrasta mi libido do tego stopnia ze wydaje cale pensje na orgie z dziwkami trwajaca caly weekend

>>361287

Najwyższy czas.

Pozdrawiam, następny!

>>361289

takze widzicie, ci lekarze to po prostu trolle, oni udaja ze "lecza" ludzi a tak naprawde to po prostu maja ucieche jak komus rozwala zycie i zdrowie.

zwykle ludzkie smieci do utylizacji

>>361285

ja cwicze od 6 lat, teraz biore cypionat, depresje mam wpisaną w papiery nawracającą, sport czy nawet kręcenie chujem po ryju nastolatek nie ma nic do tego, po prostu masz zjebany łeb i tylko tabletki pomogą.

>>361291

a przez depresje przerywałem cwiczenia, diete i wszystko bo mialem wyjebane i tylko płakać mi sie chciało, dlatego mam spore przerwy i po 6 latach wygladam jak ktoś kto ćwiczy troche, dopiero cypionat mnie ruszyl do dawnej formy, miałem ponad 40cm łape na żyle teraz mam 37 a jak depresja to benzo i pregaba.

>>361195

depakine 300, haloperidol, relanium sporadycznie, raz tranxene, abilify, potem zmienili nazwę na apra swift, zolafren swift, solian. Po każdym inny problem, albo bezsenność, albo kłopoty z oddychaniem, albo randomowe stawanie akcji serca w środku nocy i budzisz się jakbyś miał mieć zawał, mocz koloru żółtozielonego i piekące uczucie przy oddawaniu go, podwyższone wyniki wątrobowe po zolafrenie, haloperidol całkowicie blokuje ciało, nie mogłem głowy obrócić o 90 stopni w bok, oprócz tego jedzenie słodyczy skutkuje bólem serca, a wychodzenie na słońce bólem głowy (do dziś mi zostało). Ogólnie rozjebany organizm z każdej strony.

t. dinnerman

>>361298

ja to jestem teoretycznie pod opieka psychiatry i jem wenlafaksyne, mirtazapine, pregabaline i xanax doraznie, te dwa pierwsze to jakies gówna pewnie antydepresanty jak ja mam fobie społeczną a nie żadna depresje, jak siedze w domu czuje sie swietnie, dopiero jak wychodze są lęki wpizdu, tak wiec wykupuje jedynie pregabaline i xanax, motam jeszcze na e-receptach wiecej pregabaliny i klonazepamy 2mg, biore tylko rzeczy działające na gabe i funkcjonuje normalnie bez strachu nie będąc zombie, dziś wziąłem 900 pregabaliny i jakies klony w ciagu dnia z 4 szt, psychiatria w polsce to dziadek, te antydepresanty kurwa mi powiedział że pomogą na lęki i 6 tygodni sie rozkręcają a znam osobe co brała wenlafaksyne to mowiła, że cały czas bezsenność, zerowe libido i straszne poty, a działanie chujowe, jedyne leki które działają mimo efektów ubocznych na depresje to sertralina i fluoksetyna, relanium sobie ogarne ale to bardziej na sen i zejscie z klona, ogolnie to trzeba sie samemu leczyc a nie brac te ich leki kurwa ja znam osoby którym przepisywano 3pierścieniowe leki antydepresyjne z lat 50 co miały pomóc, bo kilka antydepresantów nie pomogło, jak wchodzisz do psychiatry to dostajesz antydepresanty bez znaczenia co ci dolega i musisz brac je przewlekle miesiacami, tak jak pisałem, libido zerowe, nie da sie konia zwalic, przez caly czas jestes jebanym zombie bez erekcji, w psychuszce to nawet nie byłem bo ja nie mowie wszystkiego tylko te lęki najbardziej mnie męczą, ogolnie wysyłali mnie na terapie do psychologa na nfz to powiedziałem ze ja nie bede rozmawiał o sobie z jakimś waflem co bedzie za mnie dostawał hajs pierdoląc głupoty abym dotknął trawy i poczuł słońce, smuci mnie że nie chca zostawic cie w spokoju te jebane kurwy w kitlu i ciągle wpierdalają do zakładów, psychuszka to takie lekkie wiezienie, wyjdziesz jeszcze bardziej rozjebany psychicznie, trzymaj sie tam i zdrówka, czytałem że matka tez ci odpierdala i wzywa karetki, tobie powinni zapewnić osobne lokum, zasiłek i opiekuna zamiast dreczyć ratownikami i psychuszką, ja nienawidze lekarzy a zwłaszcza ratowników medycznych, pruli sie do mnie jak wychodziłem z psem ze kaganca nie ma, wpierdala sie brygada po jakiegos dziada i dziwne ze pies zaskoczony szczeka, najlepiej zajebałbym mu w łeb ale nie chce isc siedziec, ogolnie jebać lekarzy w dupe i w sam łeb i szyje, w szpitalach dzieje sie to samo, z rozjebana połamaną ręką w 5 miejscach czekasz 5h srając z bólu i jeszcze wiekie halo i łaska że cie przyjeli, ten kraj to karton, powinni wyjebac wszystkich lekarzy i zastąpić ich nowymi, zwłaszcza starych chujów co nic nie wiedzą bo siedza w latach 70, a medycyna XXI to dla nich czary mary, taki chuj ci nie wypisze nawet xanaxu bo powie ze to narkotyki i sie uzaleznisz kurwa pudełkiem 0,5mg.

>>361306

also kilka razy nie zapłaciłem za wizyte to straszyli mnie policją, mowie ze nie dostałem odpowiedniej pomocy i cierpie na nerwice, nie ma xanaxu to nie ma pieniedzy, dowidzenia i poszedłem wpizdu, nie bede płacił 200zł typowi za wypisanie recepty na antydepresanty bo tego nawet nie opłaca sie wykupować, a jak ci napierdoli liste leków, nasennych, na depresje, na chuje muje to w aptece rachunek na 100zł i widzimy sie za miesiąc, policji nie ma i nie bedzie, a sa lekarze co pisza xany od razu do recepty oddzielnie na inny numer to w aptece kurwy sie patrza jak na cpuna jebanego i niechętnie wydają, pisze o pudełkach 0,5mg a nie dużej ilości, a bez xana nie potrafie żyć bo jak mnie złapie nerwica to nawet klony nie pomagają, pregabalina powoduje kolorowy swiat i podpicie ale na nerwice tez nie działa jak nie ma podkładu xana, to bardziej lek na takie lęki jak idziesz do biedronki a nie na wyjscie do kierownika który chce cie opierdolic za nic, wtedy xany lecą i wbijasz jak wiking, kierownik zaczyna podnosic głos to go szybko ustawiasz zeby tego nie robił i rozmawiał normalnie albo wychodzisz, za cos takiego cie nie moga zwolnic, ogolnie poki nie rzucasz kurwami to nic nie mogą, ze mna sie meczyli dobre 2 miesiace i ostro jechałem z nimi, przekomarzałem się, wreszcie mnie wyjebali pod byle pretekstem, no ale co to za wyjebanie, straszenie dyscyplinarką to sie roześmiałem, wypowiedzenie normalne i chorobowe ciagne na depresje, zaraz bedzie 3 miesiac, kto na tym lepiej wyszedł? nie maja pracownika a musieli pierwszy miesiac płacic za nic, a jako pracownik miałem bardzo dobre normy i zapierdalałem bo ja lubie zapierdalać, bingo.

>>361307

>powinni wyjebac wszystkich lekarzy i zastąpić ich nowymi, zwłaszcza starych chujów

człowieku, ja byłem w psychuszce w 2009 i w 2019 i nowy personel, nowi lekarze co się pojawili to takie samo ścierwo co poprzedni, niczym się nie różnią, dla nich jesteś tylko kolejnym robakiem, którego mogą zdeptać, bo im pozwala na to regulamin, psychuszka to państwo w państwie. A powiedz im, że ci szkodzi taki psychotrop to się zaprą nogami, że to niemożliwe, albo, że tylko na początku tak jest, a później organizm się przyzwyczaja.

Te wszystkie "leki" są nieefektywne i szkodliwe. co jest skuteczne na wszystko? naświetlanie uvb - całkowita regeneracja ciała, natlenianie - to ci może zregenerować mózg nawet w 50% po jakimś urazie, najlepiej tym urządzeniem specjalnym, można je dość tanio kupić, chodzenie boso po łące, lesie - ładujesz w ten sposób się elektrycznie. Najlepiej zacząć od odstawienia kawki, ogólnie detoks dopaminowy, jakbyś codziennie nie karmił się kolorowymi wodotryskami z komputera itd. to byś chodził po miesiącu po ścianach nieironicznie z braku rozrywek. Nie bierz niczego co łączy z bigpharmą i szpitalami, łykasz produkty pochodzące z fabryk Żyda i dziwisz się, że chwyta cię w swoje sidła. Ludzie biorą leki nasercowe po 10 lat i kończą kurwa na zawał.

t. dinnerman

>>361404

niektóre leki działają na spierdolenie, ja bez benzo byłem wrakiem a teraz jestem po treningu klaty barków i tricepsów, wpierdalam tabletki jak jebany odrzutowiec i chodzę odurzony, wiem ze pregabalina w tych ilosciach szkodzi na nerki ale mam w chuju zycie bo i tak mi na nim nie zalezy, wpierdalam wiec benzo i udaje ze zyje, bez depresantów mnie nie ma, ja nie istnieje,niedługo ide do nowej roboty, oczywiscie napierdolony aby zabic stres, bede znów kosił pieniadze, a cale zycie siedziałem w pokoju, benzo powinien dostawac kazdy spierdoliczczi w kazdych ilosciach ale kurwa nie, ty sie masz bac wszystkiego, masz tu leki antydepresanty podziałają za 8 tygodni a moze nie podziałają, a chuj ci w dupe, 200zł prosze i nastepny to samo, nie bierzcie zadnego gówna, sami sie zastanówcie, ogarnijcie wiedze o leku i stwierdzcie czy warto to walic, inb4 uzaleznienie, benzo mozna brac cale zycie, po chuj jakies odwyki i co? zycie na trzezwo znowu strachy to antydepresanty za 8 tygodni podziała a moze nie podziała, ja brałem jak lekarz powiedział i citalopram i wenlafaksyne i to jest takie dzialanie na pograniczu placebo, a rozpierdala cie, tylko spisz, nie chce ci sie ruchac, chuj w takie leczenie, ja rano wezme do kawy klona, w miedzy czasie wysypie do soku 1g pregabaliny i jest zajebiscie, te leki działają, polecam.

>>361413

Ale te leki to są tylko ekstrakty, po co brać łyżkę askorbinianu sodu dziennie jak można zjeść pomarańczę? Albo łykać jakieś kwasy omega-3 w tabletkach zamiast zjeść świeżą rybkę? Tak samo jest z tymi psychotropami, jedna substancja, która występuje np. w kozłku lekarskim x1000 i czujesz, że działa, ale jaki to ma efekt na organizm na dłuższą metę? Te substancje w roślinach działają synergicznie, jak bierzesz jedn minerał osobno to rodzi się niedobór innych i tak jest ze wszystkim. Ludzie wpierdalają jakieś izolaty białek, kofeinę w tabletkach, to wszystko albo nic nie daje, albo coś ci popsuje i się kiedyś obudzisz z niedziałającym kawałkiem mózgu. Przemyśl to na chłodno, czasu masz przecież dużo, jak ci coś pomaga to poczytaj gdzie to występuje i lecz się dietą. Ojciec medycyny powiedział, że jedzenie powinno być lekarstwem.

>>361404

Będę powtarzał choćby do końca życia.

Polska jest 60 lat za Murzynami w sprawie psychiatrii.

Nikt już tak psychiatrii nie organizuje.

Od czasu wynalezienia kilku leków w latach 60 wielkie szpitale psychiatryczne do trzymania 1000 chorych w kupie są po prostu nieefektywne i zbędne a nawet szkodliwe. Trzeba zostawić kilka dużych instytutów przy uniwersytetach dla celów naukowych, lepszej diagnostyki i na przykład prowadzenia leczenia elektrowstrząsami bo tego jest mało potrzeba (chociaż z korzyścią dla chorych by było częściej stosowane i łatwiej dostępne bez wyjeżdżania 300km od domu)

Większość łóżek w psychiatrii polskiej jest do likwidacji, ludzi trzeba leczyć ambulatoryjnie niech jedzą obiad w domu albo na mieście wśród ludzi a nie siedzą zaniedbani w wielkim zaniedbanym oddziale z dala od środowiska

Jak już chorują to kłaść do małych 10 max 30 łóżek oddziałów psychiatrycznych przy szpitalach powiatowych rozsianych po polsce.

Tak jest lepiej dla chorych są oni zdrowsi i mniej to wszystko kosztuje.

No ale w Polsce się nie da xD

Była reforma dra Balickiego ale PiS ją uwalił.

>>361418

kofeina akurat mi dawała stany euforyczne i japa mi sie otwierała, jak pusciłem muzykę, czułem sie jak po silnym stymulancie przez ok. 20 minut, bardzo mocna kawa z rana i jebneło az nie ma co zbierac, miałem wtedy 17 lat i zaczynałem dopiero, wszystko zalezy od tolerancji, teraz kawusia to tyle zeby sie obudzic a dla chłopaka co nigdy nie pił to bomba, do tego my mamy w genach tolerancje po przodkach tak samo na alkohol, azjaci go poznali dosc pozno i ich 1 piwo zmiata z piaskownicy a polak to żubrówki wypija z gwinta i gnije.

>>361421

Te molochy wcale nie byłyby takie złe gdyby nie przymus brania leków. Mógłbym tam i rok siedzieć, bo jakaś tam opieka jest, jedzenie masz zawsze na czas, mini rozrywki typu radio czy tv, albo książka i można odpocząć od świata zewnętrznego, wyciszyć się. Ale jak ci przychodzi piguła 2 razy dziennie i mówi "Bierzesz leki czy wolisz w zastrzykach?" "Jesz ten obiad czy mamy ci rurę do gardła wsadzić?" To automatycznie zapala ci się czerwone światło i wiesz, że personel to nie są twoi przyjaciele. Dlatego mi przyjebali najpierw psychozę w papierach, a potem schizę, bo pierwsze trafienie na oddział to walka z sanitariuszami, ciągłe pasowanie i zastrzyki, bark mam popsuty do dziś, bo rękę mi któryś wygiął. Paranoja, że trafiasz wśród obcych ludzi i już 2 dnia wiedzą co ci jest i jakie leki ci podać, no kurwa. Co by to zmieniło, że byłyby mniejsze szpitale jak pacjent i tak byłby tam śmieciem, o którego nikt nie dba?

>>361426

Ale ja napisałem, że branie tabletek z kofeiną to głupota, a nie picie kawy, czy herbaty, które mają swoje korzyści