Tu anon prawnik. Masz szczęście.
Wydziedziczenie to inaczej pozbawienie prawa do zachowku. Wydziedziczenie ujmuje się w testamencie, a przesłanki wydziedziczenia są enumeratywnie opisane w art. 1008 kc.
Art. 1008. [Wydziedziczenie]
Spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:
1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Innymi słowy - jeśli prowansal wydziedziczył bez wystąpienia choć jednej z tych przesłanek - będzie ono nieważne (w testamencie musi wskazać przyczynę wydziedziczenia).
Co to jest zachowek - jest to połowa udziału w spadku który by przypadał spadkobiercy, gdyby nie został pominięty w testamencie względnie testament nie zostałby sporządzony (byłoby dziedziczenie ustawowe). Pominięcie w testamencie wygląda tak (załóżmy, że anon ma brata Sebę i siostrę Karynę).
Ja, Janusz Psolak, niniejszym powołuję do spadku Sebę i Karynę w częściach równych
(jak widać anon został pominięty, więc przysługuje mu roszczenie o zachowek przeciwko Sebie i Karynie).
I wydziedziczam tę kurwę anona, bo dupy nie przychodził podetrzeć czynm rażąco naruszył obowiązki rodzinne
(FUUUUUUUUUUUUUUUUU- i zachowek poszedł się jebać, ale anon zawsze może iść do sądu i spróbować udowodnić, że stary, który mu wchodził do wanny, wcale nie miał racji, bo anonek wcale obowiązków rodzinnych nie zaniedbywał).
Dawaj soga.