No.240444
znalazłem sobie klub speleologiczny bo chodzenie po jaskiniach wydaje się być fajną dupokanapką dla mnie. akurat było spotkanie dla nowociot to poszedłem no i robili wyjazd właśnie dla nowych ludzi żeby im pokazać na czym to w ogóle polega. zapisałem się, a później zgadałem z jakimiś ludźmi, że mnie zabiorą swoim samochodem. jechałem tam z jakąś parką i ich koleżanką. w czasie jazdy nie było tak źle, coś tam nawet z nimi rozmawiałem, ale po przyjeździe okazało się że mamy pokoje 2-osobowe, więc oni razem w trójkę poszli do jednego a ja zostałem sam. już wtedy myślałem że będzie kolejna kompromitacja, ale jakoś się uspokoiłem. no więc w końcu idziemy do tych jaskiń. samo chodzenie po jaskiniach fajne dla mnie, nawet bym tak chciał, ale ludzie gadają ze sobą, a ja przez większość czasu idę sam bo nawet jak próbowałem z kimś gadać to lała się saga. wieczorem wróciliśmy i ludzie siedzieli w takiej większej sali, tam się bawili, gadali, pili, grali na gitarze i inne jakieś normickie rzeczy robili. też tam przyszedłem i siedziałem sobie cały czas sam, bo nie miałem pojęcia co zrobić, co powiedzieć, do kogo się odezwać. po jakimś czasie wracam do pokoju bo głupio tak samemu siedzieć, wszyscy widzą że jestem jakiś zjeb. w pokoju ogrzewanie nie działało, ale byłem już tak obsrany swoją kompromitacją, że tego nikomu tego nie powiedziałem i spałem w kurtce bo było bardzo zimno. następnego dnia kolejne wyjście, znowu to samo. patrzę jak ludzie fajnie ze sobą gadają i spędzają czas, a ja obok sam i daje mi to bardzo niefajne uczucia. przed jedną jaskinią zostawiłem jakieś gówno, już nawet nie pamiętam co to było, chyba wyparłem tę traumę z pamięci, no i wszyscy się musieli przeze mnie wracać, co sprawiło że byłem już tak spięty i zesrany, że obiecałem sobie, że nigdy więcej nie wyjdę z piwnicy
za każdym jebanym razem było tak samo. próbowałem wiele razy znaleźć sobie znajomych i nigdy mi się nie udało. jak poszedłem na studia, to też byłem bardzo optymistycznie nastawiony, kompletnie nowe towarzystwo, nikt nikogo nie zna, na pewno mi się uda. chodziłem na spotkania integracyjne, na które zapraszali wszystkich na początku, no ale potem przestali je robić i zorientowałem się że reszta grupy się ze sobą umawia, a mnie już nikt nie zaprasza. na uczelni też, ludzie gadali ze sobą w swoich grupkach, a ja byłem zawsze sam
tldr kluby turystyczne to chuj oszustwo chyba że jesteś dynamiczny
____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240458
Wiem co czujesz mialem tak samo za kazdym razem jak probowalem wyjsc do ludzi/wkrecic sie w hobby
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240462
tak to jest jak szukasz akceptacji wśród ludzi
zacznij robić to co lubisz
masz rower? dołącz do grupy rowerowej
masz samochud / motur ? dołącz do nich i jeździj na zjazdy …. kumpel kupił bwm i go sebki zaczepiały w internecie żeby się umówić na nielegalne wyścigi poza miastem
i znajdź sobie duże towarzystwo, w dużej grupie nikt nie bedzie zwracał uwagi na anona, serio
t. członek klubu futurystycznego
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240474
jak nie jesteś dynamiczny to jako samotny facet nie masz czego szukać gdzieś w klubach czy pubach
znałem lochy co specjalnie chodziły do pubów czy klubów, gdy potrzebowały atencji i już po chwili jacyś kolesie do nich zagadywali
znałem też lochę co zawsze do klubów chodziła sama i zawsze po chwili znajdywała jakieś towarzystwo i razem się bawili
i zlot Terki to idealny przykład tego co czeka kogoś kto ma słabego social skilla
Terka po prostu nie umiał się sprzedać i był tak drętwy, że aż dziwny i pewnie wiele osób miało go za lekko chorego psychicznie
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240506
Nie wiem czy siedzisz w takich rzwczach ale mozesz na jakies sesje RPG isc albo jakies karcianki itp. Tam na bank sa autystycy ale to bez znaczenia bo masz sie wczuc w inna postac a nie byc soba czyli spierdoxem. Alkohol duzo pomaga bo kazdy jest na luzie i sa heheszki, nikt nie mowi ze musisz czysta loic ale 3 hehe piwka.
Zawsze mozesz sobie jednego ziomka grotolaza znalezc i z czasem kogos kolejnego dolaczac itp. Ja jestem dosc spoleczny ale sam sie dziwnie czulem jak na 2tyg wyladowalem z zupelnymi randomami na oboz wojskowy, wolalem sie na uboczu trzymac i w sumie wyjebane mialem
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240521
Masz problem, samym takim gadaniem, że nigdy nie wyjdziesz z piwnicy, nic nie zmienisz. Chyba że chcesz jeszcze bardziej się spierdolić. Możliwe że potrzebujesz terapii i "znaleźć siebie", coś coś lubisz, czym byś się zainteresował. Sam jestem w takim miejscu teraz. Po studiach (nie napisałem licencjatu xD), szukam pracy i zacząłem kilka miesięcy temu terapię. Ten rok (tak do sierpnia) albo dłużej, chcę przeznaczyć właśnie na pracę, nad samym sobą, czy po to by się usamodzielnić. Pomijam kwestie rozstania z loszką. Tl;dr zacznij pracować nad sobą, znajdź coś co cię interesuje i zacznij wokół tego działać. (Gierki i "zainteresowania" pokroju kinematografia się nie liczą)
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240533
>>240521
Co to za terapia?
Co do grup społecznych to hmm, za podwieka spotykałem się z jakimiś kolegami na rowery, potem na browary, jeździłem na kolonie, na studiach byłem w klubie turystycznym, o czym pisałem kilka razy w superlatywach wtedy na vichanie ciekawe czy to stąd się wziął ten forsownik xD. Fajnie było, główne tematy to gierki pc, planszówki, historie z biwaków, do tego spory wysiłek fizyczny, pod dniu wędrówki rąbanie drewna, wspólne gotowanie itp.. No, ale jakoś się skończyło po 3 sezonach. Po studiach też miałem czas na "znalezienie siebie", nabrałem nieco dynaminy i dystansu do pewnych spraw życiowych. Nie mam problemu z gadaniem z obcymi ludźmi, ale jakoś nigdy nie byłem nastawiony na przyjaźnie na całe życie. Podczas lockdownu próbowałem wskrzesić kilka znajomości z dawnych lat - gimbaza, licbaza, studia, dawna praca, ale albo skończyło się umiarkowanym zaparzeniem albo się spotkaliśmy, pogadaliśmy raz i kontakt znowu urwany.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240543
>>240444
pogódź się z tym że bedziesz samotny i zaakceptuj to jako swoją przyszłość, bedzie ci łatwiej, anusku.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240547
>>240543
Ta i oddaj się odmętom spierdolenia xD
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240549
>>240533
No psychoterapia, nie pytałem o nurt i o nich nie czytałem. Także nie jestem w stanie powiedzieć, ale to że ja zaczynam sesję, może coś podpowie.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240553
>>240521
znalazles prace w zawodzie bez licencjatu?i jak leciec w chuja z promotorką?bo moja mocno cisnie a nie mam zupelnie pomyslu na pisanie tego chęci tez
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240558
>>240547
wyjsc ze spierdolenia da sie tylko do odpowiedniego momentu, jak juz sam z siebie nie dajesz rady w socjalizacje z innymi i wychodzisz na ułoma chociaz sie starasz to znak że w twoim mózgu zaszły nieodwracalne zmiany, tak samo jak 90% chłopów którzy nigdy nie trzymali za reke do 30lv nie znajdzie juz kobiety i nie założy rodziny z oczywistych powodów, próbować sobie możesz ale to i tak jak widac nic nie daje, niektorzy są skazani na samotnosci i nie pozostaje nic innego jak zaakceptowanie tego, zyskasz spokoj.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240579
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240588
>>240558
Strasznie fatalistyczne podejście
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240589
>>240553
Nie znalazłem pracy w zawodzie. Ja po prostu szukam pracy, zwyczajnej. No a licencjatu nie oddałem, ale będę pisać dalej. Bo go nie napisałem X D
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240615
>>240588
badzmy realistami, anonie, mozesz dalej probowac i sie kompromitowac co zjebie ci jeszcze bardziej psychike z kazdą sagą od ludzi bedziesz czuł sie coraz gorzej albo po prostu wylac sie na nich i życ sobie jak piwniczanin majac swiety spokoj.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240650
>>240615
Albo można kolego anonie, zacząć pracować nad sobą. Imo nigdy nie jest za późno.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240656
>>240650
oczywiscie ze mozna, mozna pracowac nad soba, uczyc sie czegos, isc na siłownie, ale nie da sie pracowac nad kurwa socjalizacja z ludzmi bo to tak jakby pracowac nad sraniem do kibla, albo to umiesz albo nie, to głeboko zakodowane w twoim łbie, czesto idzie z pokolenia na pokolenie, jezeli jestes ułomkiem piwniczakiem to twój stary pewnie też nim byl tylko w prl łatwo bylo o babe bo wystarczyło miec 2 rece i nogi, wtedy nawet autysta sobie znajdywał kaśkę i zakładał rodzine a dzis coraz wiecej mezczyzn jest wykluczanych społecznie, nawet tych w miare normalnych, a ludzie po skonczeniu szkoly juz trzymaja sie w swoich wewnętrznych grupach bardziej, jezeli do 25lv nie wyksztalciłes sobie swojej sieci spolecznej to niebywale ciezko jest wpierdolic się do cudzej bo kazdy traktuje cie jak intruza, pogadac mozna ale nic wiecej, oni maja swoich przyjaciół z lat szkolnych, rodzine, szwagra, siostrzenice, ty im nie jestes potrzebny do niczego.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240660
>>240650
>pracuj nad sobom bendzie lepiej
jak boga kocham, za kazdym jebanym razem gdy to słyszę na mojej twarzy pojawia się szczery uśmiech, a uśmiecham się rzadko xD
infernalny C O P E
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240667
>>240656
to kurwa. cała moja rodzinka to spierdony bez przyjaciół, jedyni ludzie z jakimi utrzymują sporadyczny kontakt to ludzie z zawodówki albo sąsiedzi którzy za komuny co chwilę do nich latali po cukier. i to nie tylko faceci w rodzinie są przyjebani bo lochy tak samo nie mają przyjaciół, tak samo przyzwoite towarzystwo zawsze je zbywało bo widzieli że to banda opryskliwych kretynek bez poczucia humoru
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240670
>>240667
same, stary to hardy piwniczak ktory do dzis ma 4 kolegów prowansali i tez tylko dla zasady z nimi utrzymuje kontakt, matka taka 50/50, ja od małego miałem problemy w socjalizacji, juz jako 11 letnie dziecko wiedzialem ze jestem zjebany i nie funkcjonuje jak inni bo sie wstydze wszystkiego, spier.do.le.nie idzie w genach jak nic.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240677
>>240656
Masz częściowo rację, przynajmniej jeśli chodzi o kwestie socjalizacji. Pomijasz jednak kwestię, że oprócz braku lub niskich umiejętności socjalnych, zazwyczaj w parze idą różne inne szkodliwe (dla samego siebie) zachowania, mechanizmy, czy cechy. Nad tym można pracować, jeśli to się poprawi, to może i uda się powoli przyswoić jakiś pion socjalny. Idk
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240678
>>240677
A przyswojenie sobie samotności, albo bardziej trafnie mówiąc - polubić przebywanie ze sobą, jest na pewno pomocne.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240682
>>240670
jeszcze moja stara mi mówi że żałuje że nie wysłała mnie do przedszkola a potem na kolonie, bo kiedyś tak się socjalizowało spierdoxów. sama jest samotna i odkąd pamiętam desperacko robi wszystko żeby znaleźć kumpli, nawet osiedlowym menelom z ławki kiedyś gotowała i znosiła im na dół żarcie i kawę żeby się przypodobać, a oni i tak zawsze się nażarli, pośmieszkowali a potem sage w idiotkę. poza osiedlowym menelstwem to stara do tej pory żyje wspomnieniami wielkich przyjaźni z podstawówki, tylko jak próbowała się spotkać z dawnymi kumplami, skończyło się po jednym zlocie zorganizowanym przez naszą klasę na który przyszło mniej niż 10 osób bo reszta wyjebała za granicę
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240701
>>240444
>znalazłem sobie klub spierdologiczny
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240705
A nie wyglądasz opie jak typowy anon na bakier z higeną? Ja mam ten problem, że ponoć wyglądam jakbym miał komuś krzywdę zrobić, więc może dlatego ludzie się dystansują. Raz mi kumpel opowiadał, że się mnie strasznie boi jedna dziewczyna z mojego osiedla, z czasów podbazy, chociaż nic jej nigdy nie zrobiłem, nawet nie rozmawialiśmy. xD
Czuję twój ból, bo sam miałem takie akcje. Najgorsza była gdy byłem na domówce organizowanej przez dziewczyny ze studiów i chyba z nerwów dostałem sraczki, musiałem skorzystać u nich z kibla, zużyłem im cały papier na podtarcie się. Żeżuncja w chuj.
Czasem było tak, że był w grupie jakiś jebany wodzirej i mnie nie lubił, wtedy cała grupa jakoś go kopiowała. A może to moje chore wyobrażenia, już nie wiem.
Mam kilku kolegów z różnych okresów życia i czasem się widzimy, ale tak to nic. Żadnych dziewczyn. Jestem już też w tym wieku, że wielu ludzi ma swoje rodziny założone albo gdzieś wyjechało do innej części Polski.
Trzymaj się anonku, takich jak ty i ja, jest niemało. W końcu może coś trafisz, nie twierdzę, że na pewno, bo różnie bywa w życiu.
Ja się zdystansowałem, z perspektywy czasu, ludzie którzy mnie zaakceptowali są wartościowi jako ludzie obiektywnie, a ci którzy mnie olali byli nudni i ich spotkania opierały się na pierdoleniu w kółko tego samego. Z desperacji próbowałem się do nich podpiąć, ale widzę teraz, że nie warto było. Lepiej żyć samotnie, niż w stadzie normików najgorszego sortu.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240710
>>240705
ten czlowien dobrze mowi, low trust face i chujowe social skillsy to zabojcze polaczenie, nikt nigdy do ciebie nie otworzy japy jako pierwszy za to z taka sama morda ale dobrymi social skillami masz prosta droge do bycia liderem czy tzw A L P H A
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.240767
>>240705
>Czasem było tak, że był w grupie jakiś jebany wodzirej i mnie nie lubił, wtedy cała grupa jakoś go kopiowała. A może to moje chore wyobrażenia, już nie wiem.
Możliwe, że trochę tego, trochę tego.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.241224
>>240444
kurwa ja bym ich wyśmiał, że do harcerstwa się nie zapisywałem i wypierdolił od razu stamtąd xd
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.