Taka rola szpitalnictwa powiatowego że przyjmą podleczą i wysyłaja wyżej albo niżej (poz/aos)albo w bok(opieka dlugoterminowa) i różne poziomy referencyjności też jest OK ale to urąga godności osoby ludzkiej że to nie jest skodyfikowane nie tylko w ustawach o sieci szpitali ale przede wszystkim w standardach i ustalone na poziomie każdego województwa w procedurach bo każda dziedzina medycyny powinna mieć standard a nie tylko moja anestezjologia i intensywna terapia.
Podstawowe dziedziny jak chirurgia ogólna czy interna są rozjebane a podspecjalizacje wybierają sobie rodzynki z tasmociagu pacjentów.
Debila robi się już z lekarza rodzinnego ktory powinien wysyłac do ortopedy ze zrobioną obrazowką a interna jest zdegradowana do medycyny kroplowkowej w wykonaniu Ukraińców z pwz poza kontrolą Izby pod nadzorem typa co dał radę 9 razy nie zdać PESu, nic dziwnego że jego kierownik specjalizacji stamtąd spierdolił i nie odbiera od niego telefonów.
Pieniadze za sor biora szpitale które nie robią zabiegów dyzurowo bo nie potrafia albo nie ma sprzętu albo ludzi a potem wojewódzki jest zajebany pracą od rana do rana.
Przeznaczeniem systemu jest robić to co robi w krótkiej perspektywie xD mamy zatem właśnie dziką centralizację i medycynę A oraz medycynę B
A polacy w polsce B chodzą i to jedzą i zdychają w mękach xD
Pędziłbym zapowiedziane ze beda i jak będą wygladac ćwiczenia ze standardowymi pacjentami z czapką z napisem symulant w niezapowiedzianych miejscach i organizowal konferencje z wojewodami o wynikach co tydzien az skończą się klasyki nikt nie zbadał dziecka bo nie ma pediatrii my nie leczymy dzieci dzien dobry niezapowiedziany uraz ze skutera cisnienie 60 jeczy na bol to trzeba zrobic tk glowy i poczekac na zgon pacjent w dpsie wymiotuje kałem czastart
Nikt nie ma woli ruszac tego gówna.