Słucham historii w Mariocie
Spodnie w kant, wypożyczam kasę
Nie chcę mieszkać w namiocie
Tracę przez to dystans czasem
Lichwa trwa, ruletka się kręci
Rosną do wódeczki mi chęci
Krzyśka szmal na piętnaście procent
I tak sobie spłacam stóweczkę miesięcznie