problemy normików to śmiech na sali, jakby dać normikom miesiąc życia anona to 90% by się wyhuśtało/zwariowaliby
wiekszosc normików, zwłaszcza ci z bogolskich domów, jacyś młodzi dynamiczni menago, lekarze, prawnicy, kuce to szczęsliwi, zamozni, zadowoleni z życia ludzie, znam takich i mają hardo banany na ryju, kupują co chcą, zwiedzają świat, korzystają z życia, każdy im czapkuje i szanuje
nawet seby w januszeksach co ich rozrywka jest piwko i tv czy wyjazd nad jeziorko z żoną i gówniakami są śmiechowi, weseli, pogadasz z nimi, zadowoleni
życie przeciętnego anona to piekło na ziemi, byczenie w domu od starych, patologia, byczenie w szkole, bynie samoświadomym ułomkiem, bieda, brak perspektyw, samotność i odrzucenie, brzydota etc
Nieironicznie powinno się robić selekcję dla takich anonów najpóźniej na 10lvl i jak widać że biedna bykowana kurwa to humanitarną eutanazję aby się nie męczył bo z takiego człowieka to małe szanse że wyrośnie szczęśliwy normik