>t. dyspozytor własnych torów, pan obiad jest pod obserwacją, niedługo go bedziemy hospitalizować przymusowo w choroszczy, przestał brać leki, ekipa najlepszych pielęgniarzy i doktorów juz tam jedzie karetką po niego.
>anonie ze stacji badawczej Choroszcz RPA zachodnia, prosze o pozwolenie na wysłanie jednostki specjalnej anty-schizo, mamy tutaj prawdziwego zawodnika, który nie zjadł dzis sniadania, grozi matce że zaraz napierdoli w majtki i obrzuca sąsiadów zdechłymi robakami, over.
>Jestem
>Psychiatra here
>No wył i wył w karocy to dostał jeszcze tranxeniku w żyłę 20mg bo się termin ważności kończył, dobrze weszło, trochę się uspokoił, przestał sie szarpać cały czas no i git potas mu nie spadnie i takiego ostrego rabdo nie będzie