/rzabczan/ - Rzabczan

Jesteś mno a ja tobo anonie

>nazwa obrazka z wykopu

martwy to nawet nie saguje ale kurwa szanujmy sie

mnie natomiast wkurwia ten wieczny paradoks czaksowy. Jak sobie pomyśle, że na przykład 2015 był 10 lat temu to prawie dostaje zapaści, że ten czas tak szybko przeleciał a ja nicz nie zrobiłem. Ale jak sobie myślę, że dopiero w tym roku maturka i za jakieś 5 lat dopiero skończe może studbaze to znowu dostaje kurwicy, że jeszcze tyle lat będę się musiał męczyć. Ehh stulejoni.

mi niektóre problemy przeminęły, ale są takie które mnie dręczyły, dręczą i pewnie będą dręczyć aż zdechnę

>>92493

Będzie gorzej anonku.

>byń mną

>przypomnij sobie kiedy niedawno wszystko tak fajnie i bez spiny szło

>zorientuj się że to niedawno było 4 lata temu

wkrótce 27 hier

>>92496

Na lecący czas niewiele poradzisz ale na jego wykorzystanie już tak. Jeśli idziesz na gównokierunek po papier to zrób sobie przysługę której ja (jeszcze) sobie nie zrobiłem i naucz się konkretnego zawodu na który będzie zapotrzebowanie a defeki olej.

>>92527

>naucz się konkretnego zawodu

no niby racja ale to takie pierdolenie o szopenie kurwa xD może jakbym był dynamicznym sebą to bym poszedł do technikum budowlanego albo samochodówki ale to i tak za późno

tak to jaki niby konkretnie zawód dla anonka? bo pozdro z szukaniem pracy zdalnej albo w gównobiurze bez papierów a do kucowania nie mam głowy

>>92530

to, specjalnie poszedłem do technikum żeby nauczyć sie zawodu i chuj kurwa to tak nie działa

>>92538

w tym kurwa zjebanym świecie nic nie działa

>>92538

jak nie działa jak działa, łatwiej o pracę w zawodzie potem a uczysz się dopiero w pracy

>>92530

Wiem że to jest pierdolenie o szopenie, no ale co miałem napisać? xD

>Ić do licbazy uzyskaj papier, bonć wykrztałcony tylko po to żeby robić w fabryce smrodu do której nie potrzebowałeś papierów?

Aż takim wrednym prowansalem to ja nie jestem.

Olso zawód w sensie coś co ci odpowiada i na co jest zapotrzebowanie typu budowlaniec/elektryk jak nie umiesz in2 kucowanie, inb4 tak, mnie też odpowiadałoby granie w gierki, ale nikt ci za to cebulionów nie da.

kurwa no to z tym fachem w ręku to nie jest żart, był dzisiaj u moich starych typ który wywiercił w kiblu dwie dziury, wstawił blaszany komin, podłączył do niego piec gazowy i wziął za to 5,5k, a cała operacja zajęła mu 5 godzin xD

ale taki protip jak osiągnąć sukces w życiu, ale tylko dla ludzi którzy mają wykurwisty angielski na c1

>kończysz liceum

>idziesz na studia typu ekonomia/finanse i rachunkowość na wyższej szkole wszystkiego najlepszego im chujowsza uczelnia tym lepiej bo będzie ci łatwiej a nikt potem na to nie patrzy

>robisz licencjat

>idziesz do k0rpo z tzw wielkiej 4 EY, PWC, KPMG, DELOITTE

>jebiesz tam jak niewolnik przez 3-4 lata bo tak to wygląda

>4 lata doświadczenia w wielkiej czwórce to jak 8 lat doświadczenia w normalnej firmie na podobnym stanowisku więc jesteś już powaznym specjalistą

i wtedy w zalezności od waszego poziomu tolerancji, możecie zostać w obecnej firmie i kosić 7-8k zapierdalając jak pojebani i biorąc udział w wyścigu szczurów z innym polactwem, albo spadacie do innej firmy, najlepiej pochodzącej z jakiegoś cywilizowanego kraju typu szwecja czy kanada i jebiecie tam za troche mniej ale w o wiele lepszej atmosferze i po 2-3 latach dojdziecie tak samo do 7-8k

oczywiście rozprawa czysto teoretyczna na podstawie rozmów z wieloma osobami z tego środowiska, sam tego niestety nie sprawdze bo debil z angielskiego here xD

>>92496

>szanujmy się

>ten czas tak szybko przeleciał a ja nicz nie zrobiłem

>w tym roku maturka

parskłem srogo