ale taki protip jak osiągnąć sukces w życiu, ale tylko dla ludzi którzy mają wykurwisty angielski na c1
>kończysz liceum
>idziesz na studia typu ekonomia/finanse i rachunkowość na wyższej szkole wszystkiego najlepszego im chujowsza uczelnia tym lepiej bo będzie ci łatwiej a nikt potem na to nie patrzy
>robisz licencjat
>idziesz do k0rpo z tzw wielkiej 4 EY, PWC, KPMG, DELOITTE
>jebiesz tam jak niewolnik przez 3-4 lata bo tak to wygląda
>4 lata doświadczenia w wielkiej czwórce to jak 8 lat doświadczenia w normalnej firmie na podobnym stanowisku więc jesteś już powaznym specjalistą
i wtedy w zalezności od waszego poziomu tolerancji, możecie zostać w obecnej firmie i kosić 7-8k zapierdalając jak pojebani i biorąc udział w wyścigu szczurów z innym polactwem, albo spadacie do innej firmy, najlepiej pochodzącej z jakiegoś cywilizowanego kraju typu szwecja czy kanada i jebiecie tam za troche mniej ale w o wiele lepszej atmosferze i po 2-3 latach dojdziecie tak samo do 7-8k
oczywiście rozprawa czysto teoretyczna na podstawie rozmów z wieloma osobami z tego środowiska, sam tego niestety nie sprawdze bo debil z angielskiego here xD