>>508692
Te żelki nazywają się Sour flies czyli kwaśne muchy, a więc wg fabuły reklamy to one są zdechłymi mucholudkami w stanie rozkładu, a w reklamie pokazują gdy są po zamknięciu opakowania ale jeszcze nie zdechły. Być może są pod wpływem śrdoka odurzającego,a być może w agonii pod wpływem środka uśmiercającego je.Być może mucholudki mają niebieską nie tylko spuchę czy krew ale też mocz i kał i jak je jadłeś to ci barwiły język bo one zanim zdechły to srały i szczały pod siebie w agonii, a krew to nie była bo do sprzedaży trafiają jak już są w stanie rozkładu.
>Masz doświadczenie z łykaniem wyciągu z fiuta i dlatego myślisz, że to żydomasonerska propaganda podprogowej pornografii?
Mam doświadczenie w spuszczaniu się do papy twojej starej