Problemem jest to że dostęp do zasobu zwanym seks jest ograniczony. i potem mamy nierealne wymagania kobiet, spermiarstwo i intzeli przypomina to rynek pracy w roku 2003 przy 20 % bezrobociu a realnie pewnie więcej.
Ten problem łatwo rozwiązać trzeba zlikwidować zasiłki dla samotnych matek ,stworzyć sieć domów publicznych gdzie byłyby świadczone usługi seksu socjalnego, otworzyć granicę dla młodych i bezdzietnych kobiet, oraz spenalizować stosunki międzyrasowe. to polityka rządu doprowadziła do tego co mamy.
Moim marzeniem jest to by SEKS stał się takim łatwo dostępnym zasobem jak zakup bułki w sklepie