>>469050
A ciało się mocno rozpierdala przez ciążę, nie zakłamuj rzeczywistości.
Moja matka pracuje na porodówce. Żadnego shillerskiego chujstwa mi nie wmowisz.
>rutynowe rozcinanie pizdy aż po odbyt przy którymś z mocniejszych skurczy (parć), inaczej pizda sama pęknie i enjoy zszywanie tego nieregularnego rozjebania cipy. Nawet gdyby w 1:1000000 przypadku nie pękło piździcho to jeszcze gorzej bo nie wmowisz mi że magicznie wróci do swojego kształtu jak jakaś kurwa gumka recepturka, tylko zostanie takie rozsierdzone, rozskarpecione
>puchnące nogi, ręce, ohydne w uczuciu zatrzymanie wody w całym ciele i na ryju, mega spuchnięcie i napompowanie, naczynia krwionośne na granicy rozciągnięcia, niczym po rocznym nadużywaniu kokainy bez snu przez pełny rok
>cała zawartość brzucha ulega przemeblowaniu i rozpierdoleniu, dziecko naciska na jelita, dupe, żołądek - ergo ostre pierdzenie, poranne rzyganie, refulksy sruksy, >discomfort? ty rozsierdzona?
>szara materia w mózgu znika, ⅓ mniej w częściach które najbardziej odróżniają nas od szympansów i reszty ssssssakuw, literalnie zmienia kobietę w małpę działającą teraz na podstawie ID, czuła na zagrożenia, paranoidalna, szukająca niebezpieczeństw, zmienia się gust co do cucków, teraz woli drona zapierdalacza p r o l a k t y n ę jedz daddy xd ale nie poruhasz, to już nieważne!!!! szkoda że nie dla ciebie xd walikoniczku xd ayy
>DNA dziecka do końca życia krąży we krwi kobiety, nie do końca wiadomo czy nie ma wpływu na samą kobietę i jej ekspresję genów xd ja bym nie chciała mieć pierwiastka kurwiszoonixa z którym zrobiłam dziecko, nawet gdybym je chciała - bezpowrotna utrata siebie na rzecz literalnie KURWY xd
>cyce po okresie karmienia gdy mleko zostanie wydojone zmieniają się w skarpety, a ze zgrabnych nastoletnich sutków jak smoczki robią się rozlazłe wielkie plamy wielkości denka dżemu, żeby podziwiać takie piersi trzeba się nieźle oszukiwać
Przypomnę tę prolaktynę - nieźle paruje debilce z cipy, że nawet na jej cucka to tak wpływa, że też mu ciekawe spust (xd) oszenie robi. Mój stary jako nieobecna mameja wcale nie lepszy jakby co xD nie ma nic z tatusia, wygląda za to jak niedopierdolony przećpany ponarszczony czlopczyk dziesięcioletni co nigdy nie przeszedł PRAWDZIWEGO dojrzewania.
Tylko zjeby się rozmnażają. Szczególnie to się tyczy kurew. Szanuję facetów jedynie za to, że wśród was jest więcej antynatalistow i że łatwiej wam przychodzi być kurwą śmieciem i skurwysynem egoistycznym bez skurpulow, bo inaczej się nie opłaca w naszym gatunku. Kobiety mają przejebane, że muszą dilować z hormonami miłości i przypominać sobie ciągle, że to chuj oszustwo żeby tworzyć nowe kurwy kutaski. Wy to macie w sumie lepiej, tylko konia musicie walić i zabijać/znaczyć teren/popisywać się wielkością jaj i dziury w dopie itp itd Powsztrzymywanie się żeby nie robić dzieci i nie pomagać natalistom, czemukolwiek co przyczynia się do przedłużenia tej spirali syzyfowego trudu to dopiero wysiłek… Wy tylko potrzepiecie fiuta, zjecie kebab, obrazicie kogoś w necie/napiszecie polityczny elaborat na wykopie/obrazicie sszefa przy piwku z kolegą i mamałyga uśmiechnięta.