Najbardziej przejebane jest kiedy dotrze do ciebie że nigdy nie miałeś okazji poznać szkolnej miłości i tego jak to jest poczuć do kogoś pożądanie i jak ktoś do Ciebie czuję to samo. Twoje uczucie seksualnej frustracji, niespełnienia na polu romantycznym oraz tkwienie wciąż w tym nastoletnim niestabilnym hormonalnie stanie jest wynikiem tylko i wyłącznie tego iż stałeś się ofiarą późnego prawictwa, seks nie był ci dany, rozdziewiczenie nastolatki nigdy nie będzie ci dane. Nigdy już nie będziesz miał 15/16 lat i nigdy już nie będzie ci dane leżeć w sierpniową noc oglądać spadające gwiazdy i rozmawiać ze swoją dziewczyną na różne pierdoły, nie będzie ci dane sposób myślenia w którym twoim jedynym zmartwieniem jest to czy uda ci się ściągnąć na sprawdzian z matmy w przyszłym tygodniu bez żadnego martwienia się o chujowa pensje czy rachunki. Nie dla psa to, dla przystojnego dynamiczniaka to. Kiedy ty eksplorowałeś światy w Metinie 2 twój znajomy z klasy dynamiczniak wygryw wysoki eksplorował pochwe kolejnej najładniejszej koleżanki w klasie. Kiedy ty budowałeś jakieś czołgi czy inne chujowe modele LEGO czy Gundam twój kolega budował harem koleżanek z klasy i innych klas. Twoje spierdolenie z każdym kolejnym rokiem się pogłębiało na skutek rosnącej frustracji seksualnej, coraz późniejszego prawictwa i ogólnego zacofania w życiu. Dupokanapka temu nie pomagała. Kiedy twoi znajomi z klasy robili prawa jazdy i wychodzili na domówki ty jedyne gdzie wychodziłeś to z lokacji strartowej w nowej gierce na kąkuter i zamiast tego co robią normalni młodzi ludzie czyli prawo jazdy i ruchanie się ty jedyne co zrobiłeś to kolejny event polegający na tym samym zadaniu. Zabij X czegoś. Twoje życie popadło w degradację i rutynę charakterystyczną dla przegrywa. Kiedy twoi znajomi już dawno po liceum właśnie szykuwali się do pierwszego dziecka i ślubu a twoi koledzy raportowali już pierwsze duże sukcesy na rynku pracy a to własna firma a to wysokie stanowisko. Ty jedyne czyn mogłeś się pochwalić to to że nie wyjebali cię przez pół roku z roboty na zmywaku w McDonald's za najniższą krajową. Tak to zmieniasz pracę przynajmniej 3 razy a roku z dużymi okresami bezrobocia. Teraz masz 25 lat, ludzie z twojego środowiska szkolnego tworzą sobie własne życia a w twoim życiu jedyne co się tworzy to zakola na głowie, dzięki chujowym genom twoich rodziców w wieku 25 zaczynasz łysieć i wyglądasz już prawie jak 40latek. Matka i ojciec oraz reszta rodziny nie pytają już nawet czy znajdziesz dziewczyne i na każdych świętach zdają ci się współczuć. Kolejne dni mijają. Kołchoz praca i dom i tak w kółko. Nie stać cię w sumie na nic bo co to dzisiaj jest 2700 zł przy tych cenach. Jedyne co cię czeka to za pięć lat list od Hogwartu bo raczej nic w twoim życiu się nie zmieni. Czeka cię tylko gnicie i coraz późniejsze prawictwo a potem czarodziej.
Podczas kiedy twoi znajomi z lat szkolnych przeglądają właśnie nowe oferty deweloperów w poszukiwaniu mieszkania ty jedyne co przeglądasz to fora obrazkowe i wykop xD
Spierdolenie to nie jest proces
Spierdolenie to jest to z czym się rodzisz