No, ale tutaj akurat ma sens, że Liet mógłby bez problemu być czarny (kolor skóry nie ma znaczenia na skalę galaktyczną), ale kobieta już ma- pytanie, skoro jest kobietą, dlaczego nie należy do Bene Gesserit jako osoba pełniąca tak ważną funkcję. A gdyby Liet należał do BG, to absolutnie pierdoli koncepcję fabularną, gdzie był on funkcjonariuszem Imperatora i np. kompletnie zmienia relacje z Jessicą i Matką Wielebną Fremenów, no i z samym Paulem Atrydą.
Gdziekolwiek indziej chuj, ale w uniwersum Diuny gdzie płeć jest tak w kurwę ważna, to prześlicznie pierdoli fabułę.
t. anon mentat, potocznie zwany assburgerem