Najlepszy sposob na bohatyra?
wieszanie sie vs podcinanie zyl w poprzek?
co anony mysla? Ja w tlum sie nie mieszam i zaczne od swoich przemyslen xD
>wieszanie sie
>szybkie i w miare bezbolesne
>nie ma mozliwosci sie wycofac, bo jesli sie rozmyslisz w trakcie to juz po ptakach, nie uratujesz sie
>jesli sie rozmyslisz przed samobojem, to zero przypalu, zabierzesz swoja line, spalisz liscik i tbw, nikt sie nie dowie
>jak zalatwisz dlugi, mocny sznur i zrobisz to gdzies w srodku lasu to nikt cie nie zdazy odratowac olso nawet jesli jakims cudem ktos cie zobaczy to nie ma na to szans, ba nawet jak ktos stoi przy tobie, to i tak ci nie bedzie w stanie pomoc
>jak cos spierdolisz i zalatwisz za krotka line, to ci sie zalaczy instynkt przetrwania i bedziesz walczyl… ostatnie chwile beda bardzo nieprzyjemne
>podcinanie zyl
>bolesne
>dlugotrwale, instynkt przetrwania sie zalczy i mozesz sie rozmyslic w trakcie
>zbyt latwo sie wycofac w trakcie i zadzwonic po karetke
>jak sie rozmyslisz w trakcie, to zostajesz z bliznami na cale zycie, ktore juz zawsze beda mowic innym ze jestes spierdolony
>dlugotrwale, mozesz sie rozmyslic w trakcie
>przyjemne, nic nie daje takiego spokoju i blogostanu jak swiadomosc i uczucie powoli uplywajacego z ciebie zycia