w podstawówce tak, bo byłem mały i słodziutki. w 1szej klasie (wtedy bylo jeszcze 8 klas) to mnie nawet 8klasistki lekko molestowały :3 wydawały mi się takie dojrzałe. w gimbazie dostawałem nadal trochę atencji, ale to dlatego bo loszki myślę nie były jeszcze totalnie spaczone fiutem.
w licbazie oczywiście totalna saga, bo transformacja z małego i słodziutkiego dzieciaka w tego słynnego nastolatka przebiegła jak by się każdy spodziewał, wyglądałem jak typowa pizda, a jak z frustracji zapuściłem kuca, to mnie ludzie mylili z loszkami.
oczywiście jak typowemu anonomi, zawsze los rzuca kłody pod nogi, nie dorosłem do fazy męsko wyglądającego faceta, bo mi zaraz po szkole włosy zaczęły wypadać, i z 20+ latka z szansami na lepsze oprawki i porządną fryzurę stałem się z wyglądu 40 letnim łysolem szuflą bez szczęki, nie muszę chyba dodawać, jak wypadałem w porównaniu ze studenciakami z mojego roku, którzy mieli lepsze geny