Dzięki za info. W sumie wahałem się czy tam wejść, ale utwierdziliście mnie w przekonaniu, że nie ma sensu. Co do wykopu, moim zdaniem w chuj zmarnowany potencjał, bo jakby nie patrzeć największy polski portal społecznościowy. No, ale niestety, nie uczą się od zachodnich sąsiadów, których tak gloryfikują. Na fejsie, insta, czy twitterku nie ma opcji dania takiego minusa, nawet na reddicie jest (czy było, bo też tam nie wchodzę) to jakoś subtelniej zrobione, a nie kurwa wyjebany czerwony znak, jakby dana osoba była kompletnym debilem, bo napisała dwa słowa za dużo, albo za mało. Albo gdyby te minusy miały jakieś uzasadnienie np. minus za konkretny powód, ale tam wszystko bazuje na subtelnej ocenie. Komuś nie spodoba się twój avek i masz minusa, albo za to, że tydzień temu napisałeś coś głupiego i już elita cię zdążyła zapamiętać i wyrobić ocenę na twój temat.
Niestety, bez anonimowości, albo trzeba spinać dupę, żeby nigdy nie pokazać się ze złej strony, albo można się skreślić w minutę. Strikte platforma polityczna, nawet Duda tam prowadził Q&A. Politycy to wiedzą i wykorzystują w taki czy inny sposób. Może nawet finansują jakiś trolli, żeby forsowali dane tematy i zakopywali niewygodne. Arena walki między TVp i TVN, gdzie wygrana którejkolwiek z tych opcji i tak oznacza jebanie polaków.
Ehh chyba nie ma co liczyć na powstanie takiego multiboardu, który przyciągnąłby jakiś ludzi bardziej mentalnie rozwiniętych od zwierząt. Jak nie rakczan, to wykop, jak nie wykop, to jakiś dogorywający czan, z 5 osobami, jak nie mikroczan to kurwa grupki na pejsie albo diskord dla nieśmiesznych oskarków.
To chyba szczytowa forma internetu, a potem można liczyć na powolne znikanie tego medium i powrót do oglądania tv, bo nikt tu już nie jest w stanie wytrzymać. Co było możliwe do obsrania, zostało obsrane.