>taki obraz bab pchających się w jakiekolwiek hobby
w kobietach mnie wkurwia ich hobby, a raczej ich realizacja. Jak
facet ma hobby czy pasję, to ją kurwa realizuje na własną rękę. Elektronika? Sam kupuje na Allegro
różne części, kabelki, chuje muje, doszukuje się wiedzy, sam składa ładne rzeczy. Ogrodnictwo? Sam
kupuje nasiona, ziemię, sam sadzi roślinki, sam zbiera plony. Gotowanie? Sam kupuje warzywka,
garnki, patelnie, sam gotuje, uczy się.
A weź taką kobietę. Jak stwierdza, że jej pasją jest ogrodnictwo to „Seba, weź przekop mi ogródek i
nanieś nawóz xD”, potem „Seba, a mógłbyś mi zasiać marchewki?”, a potem „zbierz ziemnioki i fasolę
xD”, no ale to jej pasja, ogródek, nie?
Albo gotowanie – „Seba, kup mięso i warzywa xD”, „Seba, wstaw wodę xD”, „Seba, pilnuj czasu xD”,
ale ona przecież wspaniała kucharka.
Tak samo jak chce rzeźbić w drewnie, to „Seba, weź za mnie poczytaj o drewnie i kup najlepsze xD”,
„Seba, kup mi narzędzia xD”, „Seba, ale weź usuń tę korę xD”.
Kobiety nie są stworzone do posiadania hobby i pasji, nie są stworzone do wielkich rzeczy, bo ni c nie
potrafią same zrobić. Do realizacji ich pasji zawsze kogoś potrzebują.