Teraz, kiedy zapoznaliście się z dobrą stroną, powiem wam o złej. Innymi słowy, mam dobre wiadomości i złe, chcę powiedzieć: naprawdę złe. Opowiedziałem wam najpierw tę dobrą partię, gdyż nie chciałbym uchodzić za głosiciela fatum. Powiadam wam, sytuacja na Ziemi jest gorsza niż 99,999% ludzi zdaje sobie sprawę. Ludzie dzwonią do mnie z całego świata. Otrzymuję tysiące e-maili. Rozmawiałem z setkami ludzi.
I co odkryłem? Cóż, to się wam nie spodoba. I pomyślicie, że jestem pomylony, ale muszę to powiedzieć, gdyż nie mógłbym znieść siebie, gdybym tego nie zrobił. A naprawdę wolałbym o tym nie wspominać, gdyż jest dość tych, którzy już sądzą, że jestem świrnięty, ale muszę choćby po to, by skłonić niektórych ludzi do myślenia. Chodzi o to, że nasi przywódcy próbują nas zabić. Codziennie rozmawiam z lekarzami, naukowcami z klinik, profesjonalistami od zdrowia i z chorymi. Wątpię, by ktokolwiek inny prowadził więcej rozmów niż ja w obszarze przemysłu zdrowotnego całego świata. A odkryłem rzecz następującą.
Istnieje wiele nowych chorób. Nie są to choroby naturalne. Jest ich dziesiątki, jeśli nie setki. Ostatnio wytworzone choroby są o wiele trudniejsze do pokonania, gdyż wydaje się, ze w obecności przeciwciał lub utleniaczy mają pewną zdolność ukrywania się gdzieś w ciele. Wszystkie te nowe choroby wywodzą się z rządowych laboratoriów. Żadna nie pochodzi od zwierząt. Nasi przywódcy, gdy ich poinformować, odmawiają podejmowania jakichkolwiek przeciwdziałań.
W szczepionkach znajduje się rtęć, chemioterapia po prostu zabija ludzi i nic ponad to, produkty spożywcze są zatruwane Aspartamem, współczesna medycyna zabiła i zabija więcej ludzi niż wszystkie wojny razem wzięte. Jednak mieszkańcy Ameryki nie są tak głupi, jak niektórzy myślą. Więcej niż 65% mieszkańców przestało chodzić do swojego lekarza rodzinnego i zdecydowało się na medycynę alternatywną. Za tym musi się kryć jakiś powód.
Wiele milionów ludzi cierpi na choroby, których rząd nawet nie uznaje. Choroba Morgallens jest tylko jedną z całej serii chorób u milionów ludzi, których rząd nie uznaje. Choroba Lyme roznoszone przez kleszcze, dotąd nie była uznawana przez medycynę i dopiero teraz uznaje ją kilku lekarzy, gdy tymczasem na świecie chorują na nią miliony. Są dziesiątki innych chorób. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nie chce posunąć się dalej niż powołanie jednego lekarza, mimo że została poinformowana o 75000 przypadkach wyleczenia ofiar malarii. Ich lekarz twierdził, że przeprowadził testy, ale to nie ma sensu. Znajdował się w Szwajcarii. Tam nie ma malarii. Ludzie zdrowieją w ciągu 4 godzin. Testy można przeprowadzić w jeden dzień. Ale jemu zajęło półtora roku zorganizowanie testu, a potem po trzech dniach stwierdził, że to nie działa. Jeśli lekarz zrozumie chemiczny wzór MMS, zwykle zgodzi się, że środek ten zasługuje na uwagę. Jest to tak oczywiste, że wielu lekarzy nie potrzebuje nawet testów, by przynajmniej zgodzić się, że powinien działać.
Choroba Lyme przenosi się wieloma drogami, nie tylko poprzez kleszcze. Można się jej nabawić z seksu, po spożyciu pewnych gatunków mięsa, a nawet z niektórych dostaw wody. Istnieją tacy, którzy chcą zabić rodzaj ludzki. Pracowali oni nad tym o wiele dłużej, niż uwierzylibyście mi, gdybym powiedział. Zniszczenie ludzkiej rasy nie jest prostą sprawą, ale oni tym się zajmowali przez strasznie długi czas.
Nikt nie ma pewności skąd pochodzi choroba Morgallens. Ale cierpią na nią setki tysięcy, a prawdopodobnie miliony. Niektórzy uważają, że bierze się ona ze smug chemikaliów na niebie. Jednak nie wiemy. Wiele milionów dolarów wydaje się na te smugi. Wiem, jeśli jesteście normalni, powiecie mi, że te smugi biorą się po prostu od przelatujących samolotów transportowych, zaś choroba Morgallens ma podłoże psychologiczne, a Lyme może wyleczyć lekarz rodzinny. Powiecie mi też, że przyczyna tego, iż w ciągu 100 lat nie uczyniliśmy postępów w leczeniu raka leży w tym, że badania nie doprowadziły do niczego lepszego niż operacja i trucizna chemioterapii oraz napromieniowywania. Jeśli to mi powiecie, to znaczy, że nie przyszło wam na myśl, że nauka powinna mieć odpowiedź.
Jeśli chodzi o chemiczne smugi na niebie, moi przyjaciele lecieli samolotem bardzo blisko samolotu transportowego, który wyrzucał za siebie tysiące funtów chemikaliów w proszku. Nie mówcie mi, że nie ma ich, ponieważ istnieją. Zbyt wielu ludzi widziało dowody.
No i mamy, oczywiście, AIDS i miliony ludzi umierających na AIDS. Czy wiecie, że w USA na zapalenie wątroby typu C umarło więcej ludzi niż na AIDS? Sedno sprawy zawiera się w tym, że goje pełni zaufania ciągle umierają jak muchy, a większości społeczeństwa nie przychodzi na myśl, że dzieje się coś złego.