>>180825
teraz to siedz na dupie lepiej, sam miałem na wiosne spierdalac do holandii ale pojawiła sie koronka i wszystko jest obecnie rozpierdolone w drobny mak, mam rodzine w kilku krajach europy zachodniej, ciezko o stałą robotę z normalnymi godzinami, przeważnie zapierdalają od 6 do 11 przez agencje, jedna osoba ma tzw. kontrakt to płacą jej normalnie ale w tamtym miesiącu miała 64 godziny wypracowane (wszyscy pracują na produkcji), najważniejsze pytanie dla ciebie anonie to czy masz własne auto i prawo jazdy? to teraz pierdolone minimum, jeżeli chcesz isc na magazyn to przyda się papier na wózki widłowe niskiego i wysokiego składowania (kat. I i II wjo), na budowlance sie nie znam, unikac jak ognia polskich agencji bo cie w chuja załadują i nie łapać się na jakies ogłoszenia lokalne że praca i zakwaterowanie w XXX, ale to pewnie sam wiesz, ogolnie to wszystko wszedzie wygląda podobnie, odkładasz sobie pieniądze, jedziesz w ciemno, wynajmujesz od kogoś pokój/mieszkanie i następnego dnia od rana szturmujesz agencje pośrednictwa pracy, szwajcaria i norwegia to za wysokie progi dla ciebie, bez dobrego zawodu i co najmniej komunikatywnego języka nie masz co startować bo skonczysz kurwa w fabryce łososia jako niewolnik a tam sobie na pewno nie dasz rady o ile nie jestes wiejskim wytrzymałym chłopem co od dzieciaka zapierdalał fizycznie.