[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / b2 / choroy / dempart / diy / fa / girltalk / kind / loomis ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top keg

File: f3fdd2b9b969105⋯.jpg (468,16 KB, 699x1051, 699:1051, powaznydoradca.jpg)

 No.82257

Za każdym razem odwiedzając elektromarkety albo markety z akcesoriami budowlanymi gniję z tzw. "doradców" którzy nie wiedzą co sprzedają. Podobnie zresztą jest z konsultantami od operatorów telekomunikacyjnych i ich technikami. Uważają się za wielkich znawców a ludzi mają za debili, podczas gdy sami nimi są.

Sytuacja nr 1 (sklep Euro):

Janusz przyjechał sobie kupić kuchnię z piekarnikiem elektrycznym. Zapytał się oskara z obsługi działu jaki ma ona pobór mocy. Oskar błyskawicznie odpowiedział z pamięci że ok. 2500 W. Na to janusz: "a prundu ile to bierze?". Oskar odpowiada mu, że zgodnie z tym co podał producent i powiedział przed chwilą, jest to 2500 W. Poirytowany janusz mówi mu, że pytał się o pobór prądu, a nie mocy, bo nie wie czy instalacja mu to wytrzyma. Oski poszedł do kompa, coś tam sprawdza i po kilku minutach mówi że nie może powiedzieć, bo producent nie podał. Janusz w końcu zdecydował się to wziąć, bo dali 2 tygodnie na zwrot.

Co zatem ten oskar robił na pierwszych lekcjach fizyki, skoro mając napięcie i moc nie potrafił oszacować pobieranego prądu?janusz w sumie też, ale on jako klient teoretycznie nie musi nic wiedzieć

Sytuacja nr 2 (iSpot):

Parka normików przyszła sobie obejrzeć tablet. Podchodzi do nich sucz z obsługi całkiem jebalny milf koło 40 i tradycyjnie pyta się w czym może pomóc. Normik pyta się jej czy nie wie jaka jest maksymalna prędkość bezprzewodowej karty sieciowej w tym konkretnym tablecie. Na co ona odpowiada: "tak, wejście na kartę jest" (prawdopodobnie pomyliła kartę wifi z kartą sim).

Sytuacja nr 3 (Leroy Merlin):

Sytuacja miała miejsce przy stoisku ze spawarkami. Podchodzi jakiś mirek (po ogorzałej mordzie widać że to spawacz albo inny "człowiek pracy") i ogląda spawarkę. Przygląda się jej dłuższy czas jakby czegoś szukał. W końcu podchodzi do baby z obsługi i pyta się jej czy nie wie jaki jest cykl pracy spawarki to taki podstawowy parametr przy spawaniu który mówi jak długo możesz spawać bez przerwy, sprzedawca powinien to wiedzieć. Ona na to: "do końca gwarancji powinna wytrzymać" xD

Robol poszedł zapytać się kogoś innego z tego samego działu, ale nadal nie otrzymał satysfakcjonującej odpowiedzi.

Sytuacja nr 4 (znowu Leroy Merlin):

Tu tym razem sytuacja z moim udziałem.

Szukałem filtru LTE żeby zmniejszyć zakłócenia od pobliskich stacji bazowych. Normalnie dziękuję tym wszystkim "doradcom" i nie korzystam z ich pomocy, ale tym razem nie mogłem znaleźć tego filtru, a że jeden z nich zaproponował mi pomoc, to z niej skorzystałem. Mówię mu czego szukam i że mają wg dostępności w internecie w tym konkretnym sklepie przynajmniej 7 sklep. On na to, że coś mi się musiało pomylić, bo LTE to w sklepie z telefonami komórkowymi i oni nigdy tu czegoś takiego nie mieli. Zawołał drugiego który stwierdził to samo. Filtr znalazłem ostatecznie samemu. Nawet nie wiedzieli co mają w sprzedaży.

Sytuacja nr 5 (salon Orange):

Chciałem wykupić usługę (TV + internet po światłowodzie). Pytam się czy dekoder będzie musiał być połączony z ich routerem kablem ethernet, a konsultantka pierdoli mi o światłowodzie xD

Sytuacja nr 7 (infolinia UPC):

Nie działał mi internet. Po wykonaniu wszystkich głupawych poleceń konsultantki (które polegały na wtykaniu i wyjmowaniu kabelków, co zresztą zrobiłem za nim do nich zadzwoniłem), zapytała się mnie czy mam zainstalowane najnowsze aktualizacje i sterowniki. Pytam się jej że po co o to mnie pyta, skoro, połączenie z internetem nawet nie dociera do modemu. A ta nie wie o co chodzi.

Sytuacja nr 8 (wizyta technika UPC):

Technik odmówił wykonania usługi (instalacja usług), ponieważ musiałby wiercić w ścianie, a nie miał wiertarki.

Cóż, myślałem że to jego zadanie.

 No.82258

postujcie podobne historie


 No.82259

co tam, na kara nie polubili cię bo napisałeś o swojej loszce? xD


 No.82261

to samo jest wszedzie, moj znajomy pracowal w media markt czy cos a nie wiedzial co to ssd

normalka


 No.82262

>>82259

chyba xD

kara

>2019


 No.82271

POLSKIE SZKOŁY TO GÓWNO

POLSKA TO KOLONIA ZACHODU


 No.82272

>>82261

może pracował w dziale agd?

chociaż znając tych "ekspertów" nic mnie już nie zdziwi


 No.82274

RTVeuroAGD

>chcij kupić telefon dla babe, bo ten co miała już dogorywa

>taki najprostszy dla seniora, żadne dotykowe huje muje

>dobry, taki telefon dla babe chciałem

>no tu jest taki i taki

>a ten dobry

>dobry, moja babe używa takiego

>ten tekst usłyszycie ZAWSZE, gdy spytacie czy coś jest dobre i trwałe. panie, czy ten depilator do cipy jest dobry? tak tak, sam tego używam od dawna, dobre jest i chwalę sobie

>to włącz pan, zobaczymy jak to działa

>no eeee nie

>co nie?

>no działa jak trzeba

>ale jak mam sprawdzić czy aparat jest dobry i w ogóle

>dobry jest, no aparat jak aparat

>to smartfony wszystko powłączane są, można zdjęcia robić, gołe baby na tapety ustawiać, a tego nie mogę zobaczyć?

>nie

xD


 No.82277

>>82272

nie wiem byl jebanym pariasem pierdole go


 No.82284

Przychodzę do media ekspertu i mówię, ze chcę zamówić do sklepu i kupić telewizor a tutaj mam kod modelu zapisany znalazłem informację ze macie gdzieś w polsce w magazynach ostatnie sztuki

PANIE A NIECH PAN SPOJRZY NA TEN JAK ON SWIECI NIECH PAN POWIE CZEMU PAN CHCE KUPIĆ TAKI CIEMNY TELEWIZOR

ja mówię, że trochę czytałem o tym, a żona jesr lepsza z matmy i czytala jeszcze wiecej że ten konkretny model ma dobre te istotne i widoczne parametry matrycy i te opcje na których mi zależy, szwagier ma już kawałek czasu siostrzany model o 5 cali większy i nam się podobala obsługa i jakoac zwłaszcza ze ten mniejszy ktorego szukamy ma w zasadzie lepszą jakość obrazu a tańszy jest bo się kończą bo wchodzi nowy model z bajerami za które nie chcę przepłacać

[Tutaj dołącza się typek przedstawiciel jednej firmy]

PROSZĘ ZOBACZYĆ NASZE MODELE Z PEŁNYM WYPOSAŻENIEM SYSTEMEM ANDROID I DOSTEPNYMI AKTUALIZACJAMI

Dziękuję, ale ten ktorego szukam ma już te 4 aplikacje na krzyż na ktorych mi zależy a resztę możliwości też ogarnę

i pierwszy sprzedawca znowu

TUTAJ NA TEJ ŚCIANIE MAMY EKSPOZYCJĘ DO PORÓWNANIA JAKI KONTRAST NIECH MI PAN POWIE CZEMU SIĘ PAN TAK UPARŁ

Wyszedłem ze sklepu, kupiłem przez Internet.


 No.82285

opie

ci ludzie pracuja za 15 zl brutto

rotacja jest w huj wielka na takich stanowiskach

mogles z duzym pradopobienstwem trafic na kogod kto pracuje tu od kilku dni

ja ostatnio w lidlu pracuje dorywczo, to sie mnie tez janusze pytaja o w huj jakies rzeczy gdzie co lezy, to im mowie wprost, ze nie wiem, bo od niedawna pracuje


 No.82286

OPie, dlaczego oczekujesz, że randomy z łapanki tyrające za grosze będą kompetentne? Szef im przykleił plakietkę ekspert, a są zwyczajnymi robolami sklepowymi. Niespecjalnie ich wina. Lepszej pracy nie dostaną, a o sprzęcie który wciskają się nie będą uczyć, skoro nigdy nie otrzymają podwyżki ani awansu


 No.82288

>>82286

zgadzam sie tez bym to pierdolil

jak pracowalem u niemca to mi zakladal kask i zapinal sam jak pracowalem bo mowil ze najwazniejsze jest bezpieczenstwo a polaczek co nie odroznial szwecji od szwajcarii mi dokuczal w tym kurwidole

tez bym to pierdolil, to nie jest kraj dla normalnych ludzi


 No.82289

>>82285

>ci ludzie pracuja za 15 zl brutto

no nie byłbym tego taki pewien, znajoma bez studiów robi w ispocie i ma umowę o pracę, 2800 netto, do tego służbowy telefon zmieniany co pół roku i do tego jakieś multisporty na kiju

ja jako nowokuc systemów wbudowanych świeżo po studiach dostałem 1900 netto na śmieciówce i bez żadnych dodatkowych profitów

>im mowie wprost, ze nie wiem, bo od niedawna pracuje

ale ten oskariat z elektromarketów zgrywa niewiadomo jakich ekspertów

jak kiedyś kupowałem złączki do kabli koncentrycznych to jeden z nich z udawaną troską wypalił do mnie że on ma nadzieję że ja wiem że to są różne i do czego one służą

>>82286

>o sprzęcie który wciskają się nie będą uczyć, skoro nigdy nie otrzymają podwyżki ani awansu

to właśnie od ilości sprzedanych sztuk zależy ich wypłata

niedaleko siebie mam mały sklep z podzespołami elektronicznymi i tam akurat sprzedawcy są bardzo kompetentni a na pewno dużo nie zarabiają


 No.82290

>>82288

>polaczek co nie odroznial szwecji od szwajcarii mi dokuczal w tym kurwidole

to musiał być wyjątkowy debil xD

niech zgadnę, januszex?


 No.82291

>nowokuc systemów wbudowanych świeżo po studiach dostałem 1900 netto na śmieciówce i bez żadnych dodatkowych profitów

ten kraj powinno sie zasypac piachem jak zdechlego psa ja pierdole ale sie wkurwilem


 No.82292

>>82291

większość firm w tym kraju to januszexy dlatego nie ma specjalnego wyboru

taki nowokuc na start dostaje ochłapy bo janusz twierdzi że nic nie umie a nowokuc łudzi się że za x lat dostanie więcej bo przecież ma papier, dlatego nie idzie pracować z prolami po liceum za trochę większe ochłapy

tymczasem za x lat albo nie będzie januszexu w którym robi albo jego tam nie będzie i dalej będzie tyrał jako szeregowy pracownik w innym januszexie


 No.82296

>>82292

kurwa wyjezdzajcie do reichu tam was wezma z pocalowaniem reki z podstawami niemieckiego kurwa tam szanuja pracownikow

kurwa nie poswiecajcie swojego czasu polaczkom to jest cenniejsze niz zlotowki


 No.82299

>>82296

no nie wiem anon. jak kiedyś we fredzie się zapytałem o niemcy ktoś mi odpowiedział że tam mają wykwalifikowanych pracowników rodowitych niemców i im dobrze płacą a obcy choćby lepiej pracował, miał lepsze kalifikacje będzie gorzej opłacany i gorzej traktowany. nie wiem już co myśleć a sprawdzić sam się boję xD a i nie było mowy o super specjalistach tylko takich bardziej entry level pracach typu magazyn, zapierdalanie wózkami itp itd


 No.82308

>>82296

w niemczech może być ciężko z utrzymaniem, przynajmniej na początku

rozmowa o pracę jako programista systemów wbudowanych w januszexie za 1900 netto:

>magister a prawie bez doświadczenia: pan już z 5 lat powinien pracować

>1900 netto mogę panu zaproponować, umowa-zlecenie, więcej nie, bo nic pan nie umie

>ale w biedronce na kasie zawsze będzie pan zarabiał te 2,5 tysiąca, a tu jak pan się sprawdzi to dostanie pan więcej, a jak się nie podoba to jest 10 innych na to miejsce

koniec końców wziąłem ale po 3 miesiącach spierdoliłem, raz że dostałem lepszą ofertę, a dwa że pracowałem w warunkach urągających rozumowi i godności człowieka

na dodatek byłem jedynym magistrem na jakieś 20 osób zajmujących to stanowisko w firmie, większość (łącznie z szefem i jego zastępcą) to były zaoczniaki lub absolwenci techników elektronicznych, przekrój poprzednio wykonywanych zawodów był bardzo różny: od dostawcy pizzy, poprzez kuriera, do technika instalującego usługi upc


 No.82313

>>82308

kurwa to jest kraj do polozenia sie i zdechniecia ja pierdole


 No.82324

>>82313

tak bardzo to xD


 No.82330

>>82313

>>82324

no ale kurwa, żeby dać to samo stanowisku osobie która jest wyuczona w tym kierunku i dostawcy pizzy?


 No.82334

>>82289

Ladna, zgrabna, jebalna?

2800 netto w takiej gownorobocie? Na umowie o prace jeszcze?

Moze komus gale tam obrabia. Normalnie w takich miejscach na smieckowkach 15 zl brutto studenciaki robia.

W lidlu zaloga ma 3k netto ale tam jest ZAPIERDOL


 No.82336

>>82330

no wlasnie cos tu nie gra xD


 No.82340

>>82330

Ta sama robota w końcu. Za wykształcenie to było w PRL.


 No.82345

>>82330

Jeśli pizzaman jest tak samo przydatny pracodawcy, to dlaczego nie


 No.82348

>>82334

>Ladna, zgrabna, jebalna?

Dokładnie. Jest głupia, ale za to potrafi przyciągać ludzi i z nimi rozmawiać i za to jej płacą. Z tego co wiem od 2800 netto stałej pensji dostaje jeszcze jakiś dodatkowy % od sprzedanych przez siebie produktów.

>>82336

Gość który poprzednio rozwoził pizzę poszedł na studia zaoczne na Elektronikę i Telekomunikację, teraz jest na drugim roku i pewnie dlatego janusz go wziął


 No.82351

>>82348

czyli jakas wiedze musi miec, chociaz do II roku na kazdym kierunku politechniki jest ten sam przemial typu analiza, rysunek techniczny itp


 No.82356

>>82351

Nie ma żadnej rzeczy.

Zmieniał linijki w kodzie jak małpka i dostawał taką pensję jak ja, podczas gdy ja robiłem dużo trudniejsze rzeczy.


 No.82403

>>82274

>kupić telefon dla babe

>babe

<niby po angielsku chciał

<ale pewnie w głębi serca napisał po polsku


 No.82405

>>82288

>jak pracowalem u niemca to mi zakladal kask i zapinal sam jak pracowalem bo mowil ze najwazniejsze jest bezpieczenstwo

>idź do robolni na chwilę

>praca przy wtryskiwarce

>warkot maszyn

>pierdole, nie bede się katował loskotem

>słuchawki w uszy

>CO ROBISZ, NIE WOLNO

>jak nie wolno?

>REGULAMIN!

>jaki regulamin

>REGULAMIN, PRZECIEŻ ZNASZ

>nie, nie znam

>JAK NIE ZNASZ

>tak nie znam. Pokaż mi ten regulamin

>ALE ZNASZ

>chcę regulamin do wglądu

>NIE, ZNASZ


 No.82412

znam temat od podszewki, bo pracowałem jako promotor electroluxa w sieciach euro i saturn.

W euro szeregowy pracownik ma szkolenie z grup produktowych, ale jak sami możecie policzyć, rodzajów urządzeń jest tam od chuja, a ich modeli jeszcze więcej, więc nie należy się spodziewać, że taki typek będzie znał dany sprzęt dogłębnie. Dostajesz materiały do obkucia, a potem napierdalasz z tego egzaminy - dodatkowo twój opiekun ci pomaga jak jest dobrym ziomkiem i podrzuca jakieś ciekawostki, albo co jest clou danej grupy. Każdy jest tam od wszystkiego, ale ludzie w wyniku różnych czynników się specjalizują i kręcą po konkretnych działach. Największymi kozakami są zazwyczaj stare wygi, które robią w tym biznesie dobrych parę lat - wiedzą co się najczęściej pierdoli, z czego ludzie są zadowoleni itp., po prostu poza teorią mają wiedzę z praktyki własnej i klientów.

W saturnie nie mam pojęcia jak wyglądał system szkolenia, był natomiast wyraźny podział na działy i w wyniku tego ludkowie byli bardziej ogarnięci miałem przyjemność pracować na dużym agd ze starą gwardią i w chuj się od nich nauczyłem.

Poza tym firmy produkujące sprzęt robią czasem pracownikom "szkolenia", ale to i tak działa głównie na zasadzie "najebcie się darmową wódą i zapamiętajcie, że samsung jest najlepszy". xD

Poza tym każdy pracujący w tego typu handlu mierzy się z podstawowym problemem etycznym - czy moim celem jest sprzedać, czy sprzedać tak, by faktycznie dobrać klientowi najlepszą dla niego opcję. Znałem patusów, którzy z uśmiechem wciskali ludziom to co im było na rękę, bo chcieli wyrobić targety, zazwyczaj jednak jest to jakaś strefa szarości, bo nie każdy jest skurwielem psychopatą będącym w stanie kłamać i manipulować patrząc ludziom prosto w oczy. Można jednak, jak wspominałem, trafić na pracowników, którzy doradzą w zgodzie z własnym sumieniem i fachową wiedzą. Wbrew pozorom sporo fajnych rzeczy można dowiedzieć się od promotorów właśnie, bo oni muszą znać świetnie swoje produkty i są na bieżąco we wprowadzanych technologiach, no ale nam często się nie ufa. Miałem jednak wiele sytuacji gdy wspierałem szeregowych pracowników swoją wiedzą gdy mnie sami zapytali, bo główna zasada, to nie wpierdalać się nieproszonym w sprzedaż xD.

Jako ciekawostkę dodam, że ta branża powoli zmienia się w sprzedaż ubezpieczeń. Sklepy ze względu na mocną konkurencję cenową zaczynają zarabiać głównie na wszystkich usługach dodatkowych. Target już nie jest na ilość sprzedanego sprzętu, a wpierdoloną klientowi kwotę tak zwanego power serviceu. xD

Nie twierdzę, że te ubezpieczenia są niepotrzebne, ale to trochę zjebane, że w momencie gdy sprzedajesz ludziom zajebistą pralkę, zaczynasz kombinować jak nakłonić ich do wykupienia dodatkowych usług które często są po prostu podjęciem gry z losem bo sprzęt może jebnąć, i w końcu na pewno to zrobi - pytanie czy już po ustawowej gwarancji i już w ramach tej nowej. No i podstawowa sprawa - skoro taki super, to czemu ma się popsuć? xD


 No.82420

>>82412

Szanuję anona.


 No.82509

>>82412

ja odnioslem inne wrazenie, ze probuja wcisnac ludziom sprzet ktory zalega na magazynie

dlaczego malo kto z takich "doradcow" doradzi telewizor sony czy panasonica, a probuje niemal na sile wepchnac jakies low-endowe modele lg albo innej manty

druga sprawa - traktowanie klienta jak debila

niby uprzejmi, mili i pomocni, ale traktuja klienta tak jakby byl technologicznym ulomkiem

jak raz bylem w saturnie to podwiek z obslugi tlumaczyl mi do czego sluzy bluetooth xD

ale i tak najlepsze

>nierozroznianie karty wlan i karty sim


 No.82511

>>82403

Seniora. Od babcia.


 No.82515

>>82412

ja kiedys chcialem kupic xiaomi 4a w media markcie czy saturnie i telefon byl…..wylaczony. nie dalo rady go potestowac. podeszla babka i powiedziala, ze ma podobny lenovo (akurat parametry mial takie same, wiec nie probowala mnie oszukac) no i na koncu probowala mi wcisnac jakies dodatkow ubzpieczenie od zalania za 50 zl czy cos w tym stylu. oczywiscie podziekowalem za ubezpieczenie, ale telefon w koncu wzialem, bo sie spieszylem, a ten lenovo byl taki sam, tylko chyba pol roku starsze wydanie. Ale sie zastanawailem czy to "wylaczanie" telefonow, zeby opylic starsze modele to nie jest ich tradycyjny sposob na czyszczenie zalegajacego sprzetu


 No.82519

YouTube embed. Click thumbnail to play.

zamykam nitkę


 No.82535

>>82405

co to kurwa za pojebany januszex?! BHP mów wyraźni, aby chronić uszy słuchawkami, gdy się pracuje w hałasie

III RP nauczyła polaków wyzysku i przyzwyczaiła do niedojadania


 No.82540

>>82515

jest mozliwe

probuja wypychac starocie bo jak nie wypchna to beda musieli sprzedac po bardzo zanizonej cenie i sklep bedzie stratny

sprzedaz dodatkowych uslug to kolejny sposob na zarobek, kiedys przy stoisku z antenami gosc oprocz anteny "super-hiper ultrahd dvb-t2 dab+ fm" wcisnal starszemu januszostwu usluge jej montazu za dodatkowe 100 zl, twierdzac ze bez wykwalifikowanego, licencjonowanego eksperta z profesjonalnym oprzyrzadowaniem pomiarowym nie beda w stanie prawidlowo zainstalowac anteny, w cenie byl wliczony dojazd i ustawienie programow (i potem jak zmienia czestotliwosc nadawania to janusz znowu bedzie musial wzywac "eksperta" bo sam niby nie da rady xD)


 No.82572

Media expert kupowałem ps 4 pro i sprzedawca musiał wyjąć konsolę z pudełka i obejrzeć ją z każdej strony by mi powiedzieć czy ma czy nie ma gniazda słuchawkowego 3,5 mm


 No.82576

Dam głowę, że doradca na pic rel ma na imię kamil xD

A co do historii to nie wiem, raz kupowałem taki uchwyt w media expert, ale opakowanie było mocno uszkodzone, więc kazałem sobie napisać o tym wzmiankę na paragonie, żeby w razie zwrotu nie robili problemów, to gość napisał to takim pismem jakie mają dziewczynki w podbazie. Nawet zgniłem z niego, ale przynajmniej czytelnie


 No.82584

Ja miałem podobną sytuację z ex-loszką pseudo-artystką, pozliśmy do sklepu plastycznego, bo musiała kupić farbę w konkretnym kolorze, w konkretnym odcieniu żółcień cytrynowy do jej gównoobrazu, a zmieszana sprzedawczyni rozglądnęła się po półce z farbą i zwróciła się do nas

>no chyba takiego nie mam… ale jest żółty

zgniłem w tamtym momencie ze zmieszania i sprzedawczyni i loszki, a kiedy ta druga już odpowiedziała, że dziękuje, sprzedawczyni jeszcze próbowała ratować sytuację i krzycząc za nią wyznała

>ale mamy też biały!


 No.82854

>>82576

>doradca na pic rel ma na imię kamil

albo jakiś inny marcin czy łukasz

zresztą podobny próbował wcisnąć mi radio samochodowe manty gdy szukałem transmitera fm żeby przesyłać muzykę z telefonu na głośniki w samochodzie

na nic zdawały się tłumaczenia że obecne radio mi wystarczy

"ale to radio ma blutufa, a blutuf to takie wewnętrzne urządzenie do bezprzewodowego przesyłania dźwięku"

jak mu powiedziałem że są też zewnętrzne adaptery bluetooth i że przesyłać można wszystko, nie tylko dźwięk, to chwilę się zastanowił i odpowiedział że takich nie ma w radiach samochodowych

tradycyjne robienie z klienta debila

inny z kolei zapytany o rodzaj pamięci ram w smartfonie podawał uparcie jej pojemność

jeszcze inny jak się go pytałem czy mają adapter do zamontowania urządzenia 3,5" w kieszeni urządzenia 5,25" ignorował mnie i gadał żebym się zastanowił co chcę kupić i dopiero wtedy pytał

z nieswoich historii, to widziałem kiedyś w media-expert jak stara baba koło 70 miała wypisane na kartce modele dekoderów dvb-t i wielkimi literami "DVB-T2 H.265"

powiedziała oskarowi z obsługi że to syn jej wypisał bo inne podobno w przyszłości nie będą odbierać, na co oskar stwierdził że DVB-T2 to DVB-T2 i zawsze będzie działać

wcisnął jej dekoder spoza tej listy na kartce i za jakieś 2-3 lata babsko zawita do nich ponownie xD

>>82519

sztuczka z "6" na końcu w euro jest znana od dawna i dziwię się że jeszcze tego nie zmienili

jak kiedyś jeden z klientów w obecności innych klientów powiedział o tym sprzedającemu, to tamten nic nie powiedział, tylko zmroził go wzrokiem

Z niesklepowych historii to opowiem jeszcze że kiedyś podczas kontroli instalacji elektrycznej które raz na jakiś czas organizuje spółdzielnia mieszkaniowa zadałem pytanie sprawdzającemu odnośnie egzaminu sepowskiego.

Taki inspektor czy tam kontroler (chuj go wie) powinien być elektrykiem z uprawnieniami. Odpowiedź brzmiała: "panie, ja to tylko od obsługi miernika jestem".

Prawdopodobnie janusz-właściciel który ma uprawnienia wytresował małpy do obsługi mierników które mają reagować na piknięcia miernika, a po tej "kontroli" janusz firmuje to wszystko swoim nazwiskiem.


 No.83342

>>82854

>"panie, ja to tylko od obsługi miernika jestem"

>janusz-właściciel który ma uprawnienia wytresował małpy do obsługi mierników które mają reagować na piknięcia miernika, a po tej "kontroli" janusz firmuje to wszystko swoim nazwiskiem

większość obecnych tzw. fachowców to ludzie którzy w ogóle nie są wyuczeni zawodu w tym kierunku

stare janusze coś tam pomagały szwagrowi w robocie na działkę albo mają jakąś starą cykliniarkę po teściu i teraz podają się za ekspertów np. od hydrauliki albo cyklinowania podłóg, przeważnie dają ogłoszenia w lokalnej prasie albo rozwieszają na klatkach schodowych

młodsze normiki z reguły czerpią wiedzę z internetu (pejsbuk, żydrura), a formą reklamy jest fanpage na pejsbuku z polubieniami i opiniami od znajomych

z bardzo prostymi czynnościami sobie poradzą, ale gdy trafi się niestandardowy problem to bezradnie rozkładają ręce

przez jednego z takich "ekspertów" moi starzy stracili gwarancję na lodówkę po tym jak wymieniając gniazdko w kuchni nie podłączył uziemienia




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / b2 / choroy / dempart / diy / fa / girltalk / kind / loomis ]