>>458168
>Gorszy los to jeść tabletki/pić alko/wciągać proszki i próbować odwrócić swoją uwagę od tego że marnuję swoje życie siedząc na dupie udając że gram w gierki
nie każdy chce żyć jak npcet zapierdalac i sie użerać ze swoją babą niańcząc bachora bo do tego zmusza cie społeczeństwo, tabletki sa git bo dzieki nim funkcjonujesz miedzy ludzmi i nikt nie wie ze jestes skrajnie zjebany bo zachowujesz sie normalnie, chodzisz do roboty i zarabiasz na siebie, narkotyki i alkohol to gówno inb4 benzo to tez narkotyki.
>Ze spierdoleniem trzeba walczyć
ciekawe jak, wez sie wypowiedz, psychoterapia pewnie i pierdolenie o dupie maryny, spierdolenia sie nie da wyleczyc, da sie je jedynie tłumić tabletami, to sa choroby genetyczne nieuleczalne, to nie jest tak ze kaska jest normalna i wesoła ale nagle dosała depresji i wpierdala benzo, to sa ludzie którzy od gówniaka byli zjebani i nie potrafili sie dostosowac przez lęki fobie itd, tu by bylo trzeba ukształtować cała psychikę od nowa co jest niemozliwe przy obecnej medycynie.