Osobiście to nie szedł bym na psy, a dlaczego bo jeszcze się okaże że ty będziesz mieć problem i psy tobie zapierdolą kompa i telefon po co ci to.
Jeżeli sam możesz rozwiązać problem to to zrób, a jak ktoś cię nęka i oczernia to nie grozisz mu typu "ty k już nie żyjesz już cię zajebie" nie jesteśmy w gimnazjum, tylko mówisz ja to wszystko zapisuje co piszesz i wiesz że na to są artykuły, gościu powinien wiedzieć że ma do czynienia z kumatym gościem i lepiej mu nie wchodzić w drogę, nie szkaluj pokaż że znasz prawo i tyle.'
Po co ci te całe chodzenie po sądach,prokuraturach,policjach, wydawanie na adwokatów, walka z państwem dla którego ty zawsze jesteś na 1 miejscu przestępcą, to nie ma sensu ale zrób sam co uważasz to twoje życie.
Jak nie jest jakaś grubsza sprawa to niema sensu .