Ten uczuć kiedy ogarniesz że tinder, podryw i randkowanie to jeden wielki dziadzius.
Większość loszek chodzi na kluby/odpala tindera/flirtuje z innymi typami, tylko po to żeby sobie poprawić samoocene/zabić nudę. Oczywiście kurwia się czasem ale to nie jest kwestia "skilli" hehe podrywacza tylko farta, a bo to locha najebana/nacpana była i jej puściły hamulce, albo zerwała/dostała kosza od swojego crusha i musiała się jakoś wyzyc. 90% loch na takim tinderze gardzi facetami którzy mają tam konto xD.
Także podryw to jedna wielka "gra liczb" I kwestią bycia w odpowiednim miejscu i czasie. A jak cie jakaś locha puści splawi, to nie dlatego ze ty coś zrobiłeś nie tak, tylko dlatego że locha i takby cię miała w dupie, ma najebane we łbie, i nie ważne co byś zrobił inaczej i takby cie olała.
I tak robią wszystkie lochy, nawet te "zajete", naciagaja facetów na różne chujstwa.
>tldr: op odkrywa świat i to że ktk.