żonaty anon here
>właśnie sobie skończyłem granie na konsolce
też gram na komputerze a żona na telefonie
>w samych gaciach siedze
no czasem w gaciach czasem bez gaci skąd pomysł że kobiecie to przeszkadza?
>zajadam cieple tosty
żona robi lepsze niż ja
>jak to im sie nie układa
bardzo dobrze się układa
>jak to gówniaki są wkurwiające
nie posiadamy takowych w dzisiejszych czasach pewnie połowa loszek nie chce gówniaków
>Chodze spać kiedy chce rozjebany na podwójnym łózku
nie ma to jak się przytulić do ślicznej i pachnącej loszuni i tak zasnąć
>jak chce to go nie sciele
żona ściele
>jak sobie gotuje i mam chęc to wpierdalam chilli aby jebało z mordy ogniem
gotuje żona ale dla niej najważniejsze jest żeby mi smakowało więc jak mam jakieś życzenia to mówię i dostaję co chcę
i na koniec
>Co jest złego w byciu samemu?
no ciekawe dlaczego nie zapytasz sam siebie tylko jednak pytasz innych. lektury też chyba nie czytasz napisanej samemu. jak wyeliminujesz komunikację z innymi ludźmi w tym jednostronną i nie będziesz narzekał to wtedy może ktoś ci uwierzy że faktycznie samemu może ci być równie dobrze jak z drugą osobą no chyba że jesteś odpadem genetycznym to wtedy faktycznie żadna locha nie będzie cię dobrze traktować i lepiej żebyś został sam