/vichan/ - https://atenszon.net/b/

Jednym z najczęściej poruszanych tematów przez teoretyków spiskowych jest dobrze znany efekt Mandeli, którego nikt nie potrafi jasno wytłumaczyć, oraz tajemniczy efekt przyspieszenia czasu. Istnieje kilka teorii na ten temat, ale jak wszyscy fizycy dobrze wiedzą, nie ma jednej teorii wyjaśniającej wszystko na raz, a zatem wszystkie istniejące teorie mogą być przestarzałe.

Według grupy teoretyków spiskowych, skupionych wokół strony rev812.com , istnieją powody, by sądzić, że w końcu narodziła się teoria, która wyjaśnia wszystko od razu. Kluczem do zrozumienia tego, co dzieje się na świecie, jest Objawienie 8:12:

Czwarty anioł zatrąbił, a trzecia część słońca, trzecia część księżyca i trzecia część gwiazd padły, tak że trzecia część z nich pociemniała, a trzecia część dnia nie była jasna. tak jak noce.

Tradycyjna teologiczna interpretacja tego wersetu sugeruje jakąś kosmiczną lub geologiczną katastrofę, podczas której przezroczystość atmosfery zmniejszy się o około jedną trzecią. W ten sposób nie będzie trzeciej części gwiazd, trzeciej części światła księżyca i tak dalej. Jednak rev812 . com uważa, że zniknięcie jednej trzeciej gwiazd ma inną interpretację, mianowicie chronologiczną.

Jak wszyscy dobrze wiemy, wynalezienie czasu nie zaczęło się od klepsydry, ale od obserwacji Słońca, Księżyca i gwiazd. Dlatego najpierw pojawiły się takie pojęcia jak dzień i noc, potem miesiąc, a następnie dodano do nich mniejsze jednostki miary czasu, takie jak godziny i sekundy.

W rezultacie, jeśli werset 8:12 mówi o zniknięciu jednej trzeciej ciał niebieskich, można to interpretować jako zniknięcie fragmentu czasu z dnia, trwającego 1/3 z 24 godzin.

Objawienie 8:12 mówi o planecie, na której obecnie się znajdujemy (Orion Earth), która ma 16-godzinne dni zamiast 24-godzinnych dni (jedna trzecia 24-godzinnej doby została usunięta).

Choć na pierwszy rzut oka takie założenie wydaje się dzikie, potwierdzają to eksperymenty pośrednie. Nie da się założyć bezpośredniego eksperymentu za pomocą chronometru, ponieważ chronometr lub jakiś zegar atomowy jest elementem czasoprzestrzeni, nie można ich wyjąć z laboratorium do kontroli.

Są jednak obserwacje mnichów palących modlitewne świece, obserwacje czasu czytania długich modlitw, są wszelkiego rodzaju subiektywne obserwacje miliardów ludzi. A te obserwacje mówią tylko, że doba ma teraz około 16 godzin.

Apokalipsa wydarzyła się po cichu

Ale co w takim razie ma wspólnego efekt Mandeli i wszelkiego rodzaju inne cudowne zjawiska? Jak sugeruje 812 . com, gdzieś na przełomie trzeciego tysiąclecia (między 1997 a 2000) na świat przydarzyła się Apokalipsa, przed którą eschatolodzy ostrzegali ludzkość przez 2000 lat.

Pierwsze trzy Anioły zadąły w trąby, po czym wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Na kilka chwil przed północą końca starego wieku ktoś lub coś stworzyło cyfrową kopię Ziemi, co ogólnie pokazano w filmie Matrix. I w tym Matrixie żyjemy od tego czasu.

Nie udało się do końca skopiować Ziemi, wszystkich jej mieszkańców i ich wspomnień, więc od czasu do czasu pojawia się taka usterka, jak efekt Mandeli. Są inne usterki, takie jak unoszenie się ptaków i samolotów w jednym punkcie, ci sami ludzie na ulicach, monotonne budynki.

Architektura świata jest teraz wszędzie tak monotonna, że przez ślepe wskazywanie kropki na interaktywnej mapie Google nie można od razu powiedzieć, że ten obszar znajduje się gdzieś w Japonii czy Wielkiej Brytanii. Nawet ubrania przechodniów są teraz podobne.

Efekt przyspieszenia czasu związany jest również z przeniesieniem Ziemi do wersji cyfrowej. Z jakiegoś powodu dzień trwa teraz 16 normalnych godzin, ale zegar w Matrycy pokazuje, że w tym czasie mijają 24 godziny.

Nie udało się przenieść wszystkich gwiazd z normalnego nieba teraz astronomowie ze zdziwieniem odkrywają, że mimo rozwoju sposobów obserwacji nieba, ogromna liczba gwiazd zaznaczonych na mapach z lat 60. faktycznie zniknęła.

Ta dobrze zaproponowana teoria tłumaczy również obecny dom wariatów w który żyjemy, obecnymi wydarzeniami geopolitycznymi, oraz dziwną pandemią, jeszcze dziwniejszą walką z nią, i światowymi politykami , który intelektem nie dosięgają tym co zarządzali światem jeszcze w latach 70.

Wyjaśniono również niezwykłe zmiany w produkcji różnych przedmiotów, od mikroprocesorów po makaron. O ile wcześniej wszystko było robione w miejscowej fabryce odzieży, której budynek znajdował się obok, to teraz w niemieckich sklepach sprzedaje się towary wyprodukowane w Hiszpanii, a w Hiszpanii półki uginają się do produktów z Holandii

Więc skoro tak jest, jak się wydaje, żyjemy w jakimś Matriksie i normalny, znany nam świat realny już dawno przestał istnieć. Ale w jakim celu zbudowano cały ten elektroniczny cyrk? Jaki jest cel głównego show? Co wydarzy się w akcie końcowym? Nie znamy odpowiedzi na te pytania, ale nie pozostaje nam nic innego jak tylko obserwować i czekać

Według niepublikowanego raportu Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego (FEMA), idealna burza słoneczna, podobna do tej, która uderzyła w Ziemię w 1859 roku, rozerwałaby sieć elektryczną na świecie na cztery do dziesięciu lat, gdyby uderzyła dzisiaj.

36-stronicowy raport, opublikowany w tym miesiącu, ujawnia stare dokumenty rządowe, które często są odzyskiwane w wyniku wniosków o prawo do wolności informacji. Artykuł z 2010 roku był zatytułowany Strategie łagodzenia skutków dla zarządzania, kontroli i komunikacji FEMA podczas i po burzy słonecznej.

Burza, która uderzyła w Ziemię w 1859 roku, została nazwana Wydarzeniem Carringtona i spowodowała zawalenie się linii telegraficznych dzięki najnowocześniejszej technologii tamtych czasów.

Zdarzenie typu Carringtona generowało ogromne ilości energii, która wysadzałaby transformatory. To właśnie wymiana tych transformatorów jest przedmiotem troski FEMA i innych agencji rządowych. Każdy transformator jest wykonany na zamówienie; nie ma części zapasowych. Nie wiadomo, ile transformatorów jest w USA, ale prawdopodobnie są to dziesiątki tysięcy. Każda z nich zajmuje do dwóch lat.

Przewidując, co by się stało, gdyby ta kategoria burzy słonecznej uderzyła dzisiaj w naszą planetę, w dokumencie czytamy: W Ameryce Północnej i innych miejscach mogą wystąpić znaczne przerwy w dostawie prądu, a pełne odtworzenie może zająć 4-10 lat.

Ale nawet mniejsza burza, taka jak ta, która uderzyła w Ziemię w 1921 roku, mogłaby spowodować poważną awarię zasilania, gdyby uderzyła dzisiaj.

Raport przewiduje, że Internet, telewizja kablowa i telefon zostaną zamknięte. Usługa mobilna również zostanie szybko utracona.

Około 60% wież telefonii komórkowej w Stanach Zjednoczonych ma baterię zapasową tylko na 2-24 godziny czytamy w raporcie.

Gdy te wieże tracą moc, duże części sieci komórkowej zaczną zawodzić.

Ważne jest, aby agencja federalna jakoś bardzo zaniepokoiła się problemem i zaczęła prowadzić modelowanie i szkolenia. Z doświadczenia modelowania pandemii wiemy, że skoro naukowcy zaczęli coś symulować, to kraje i ludzie powinni spodziewać się przygód typu roller coaster.

Dla Stanów Zjednoczonych odbudowa sieci energetycznych potrwa 4-10 lat, dla krajów trzeciego świata przez dziesięciolecia.

Przeciętny użytkownik telefonu nie wie nic o zasilaczach awaryjnych do wież komórkowych. Jednak z danych zawartych w raporcie wynika, że nawet przy całkowitym braku prądu na świecie ludzie będą mieli od 2 do 24 godzin na rozwiązanie problemów wymagających telefonu. Na przykład zadzwonić do rodziny i przyjaciół

W 2012 roku powstał serial, którego akcja rozgrywa się w post-apokaliptycznej przyszłości. 15 lat wcześniej dochodzi do tajemniczego wydarzenia, które sprawia, że cała zaawansowana technologia na planecie przestaje działać od komputerów, elektronikę przez silniki czy baterie. Ludzie musieli przystosować się do życia w świecie bez technologii.

Przez zniszczenie publicznego porządku, wiele rejonów jest rządzonych przez samozwańczych władców i milicję. Bohaterami jest rodzina Mathesonów, która posiada przedmiot pozwalający poznać tajemnicę wydarzenia sprzed 15 lat oraz prawdopodobnie odwrócić jego działanieCzyżby Predykcyjne programowanie poprzez serial ?

Historyk i pisarz Yuval Noah Harari, czołowy doradca Światowego Forum Ekonomicznego i Klaus Schwab, powiedział w niedawnym przemówieniu, że mogą teraz hakować ludzi!

My, ludzie, musimy przyzwyczaić się do myśli, że nie jesteśmy już tajemniczymi duszami. Jesteśmy teraz zwierzętami, które można zhakować powiedział.

Następnie mówił o KGB i o tym, jak monitoruje ludzi, mówiąc, że technologia daje im teraz możliwość kontrolowania nawet myśli ludzi, nawet tego, na co będą głosować, jeśli nie teraz, za 10 lat będzie to gotowa technologia. .

Kilka dni temu powiedział, że wolna wola się skończyła:

Cała idea, że ludzie mają duszę lub ducha, mają wolną wolę i nikt nie wie, co się we mnie dzieje, więc cokolwiek wybiorę w wyborach lub w supermarkecie, to moja wolna wola, to koniec!

Wolna wola się skończyła. Okres. Dziś dysponujemy technologią umożliwiającą hakowanie ludzi na masową skalę. Tak, wszystko jest zdigitalizowane. Wszystko jest monitorowane. W czasach kryzysu trzeba podążać za nauką powiedział.

W rzeczywistości odniósł się nawet do koronawirusa i tego, jak pozwolił elicie na narzucenie środków, których ludzie nie zaakceptowaliby w normalnych okolicznościach.

Mówią, że nigdy nie należy pozwolić, aby kryzys się zmarnował, w normalnych okolicznościach ludzie by się z tym nie zgodzili.

Za 100 lat ludzie mogą rozpoznać pandemię koronawirusa jako moment przejęcia kontroli przez nowy reżim. Zwłaszcza inwigilacja w samym ciele, którą uważam za być może najważniejszą zmianę XXI wieku, jest to umiejętność hakowania istot ludzkich. Przejść podskórnie, zbierać dane biometryczne, analizować je i rozumieć ludzi lepiej niż oni sami rozumieją. Myślę, że to najważniejsze wydarzenie XXI wieku.

Według zeznań Thomasa Castello, byłego pracownika Strefy 51, położonej na pustyni Nevada, ludzkość miała być świadkiem starcia z istotami pozaziemskimi, konflikt ten miał charakter lokalny i nie rozciągnął się poza obszar bazy wojskowej w której ludzie i obcy przeprowadzali swoje eksperymenty.

Thomas twierdzi, że jest profesjonalnym fotografem, który został zatrudniony przez armię amerykańską po podpisaniu licencji i klauzuli poufności z powodu pracy przy materiałach top secret.

Według byłego pracownika CIA istniał zawiły system podziemnych baz, gdzie widział on dziesiątki ludzi w tym kurwy i dzieci, prawdopodobnie byli to ochotnicy, którym obiecano uzdrowienie z chorób na które cierpieli. Thomas miał całkowity zakaz komunikowania się z tymi ludźmi.

Jak ujawniają niektóre niedawno odtajnione dokumenty CIA, Thomas widział na własne oczy sesje i badania dotyczące różnych ukrytych praktyk, takich jak podróż astralna czy nawet kontrola umysłu, które były przeprowadzane na pacjentach. Była to prawdopodobnie część programu MK ultra.

Najbardziej spektakularną częścią jego wypowiedzi jest fakt, że widział tam naukowców, którzy nie byli ludźmi, ale istotami pozaziemskimi. Najwyraźniej prowadzili eksperymenty związane z hybrydyzacją oraz klonowaniem ludzi i kosmitów.

Castello poczuł przerażenie kiedy w jednym z obiektów badań zidentyfikował człowieka, który był poszukiwany jak zagoniony w jego rodzinnym mieście nieopodal bazy w której się znajdował. Człowiek ten był podłączony do dziwnej aparatury i bełkotał z powodu jakiegoś rodzaju środków które mu podano.

To wtedy na ternie bazy konflikt między obcymi a ludźmi nabierał na sile, został on nazywany bitwą w Dulce, zdarzenie ta było spowodowane eskalacją napięć wywołaną próbą wewnętrznego sabotażu przeprowadzonym przez ludzi. Wszystko to dlatego że obcy mimo ograniczeń stanowczo kontynuowali wykorzystywanie ludzi do coraz większej ilości eksperymentów.

Dziś nikt nie zna miejsca pobytu Thomasa Castello, wiadomo że udało mu się uciec z miejsca zdarzenia.

Thomas Edwin Castello był oficerem najwyższego bezpieczeństwa w Dulce Facility, w 1979 roku. Stworzył on tam dokument o nazwie Dulce Papers (dokumenty z Dulce)

Dulce Papers zawierało:

27 arkuszy 8 x 10 zdjęć obcych, stworzeń, klatek i aparatury.

Jedna taśma wideo z cichym kandydatem (wywiad z obcym)

jedno ujęcie terminalu z napisem Do Los Alamos

około trzydziestu sekund nagrania przyjazd hiper pociągu.

25 stron schematów, wzorów chemicznych i schematów urządzeń obcych.

Kopia nowego traktatu z obcymi wraz z podpisami.

2 strony oryginalnych dokumentów obcych podpisanych przez Ronalda Reagana [jeszcze jako gubernatora Kalifornii], każda strona zawierała podpis Reagana.

Thomas zabrał ze sobą dokumenty i zatarł za sobą ślady.

Castello twierdził, że części podziemnego obiektu zostały zniszczone w latach 60. XX wieku przez nieznane urządzenie w działaniu podobne do broni jądrowej.

Twierdził też że istnieją również odcinki tuneli utworzone przez zaawansowaną maszynę drążącą, która pozostawia ściany tunelu gładkie a wyglądem przypominające czarne wypolerowane szkło.

Po pewnym czasie ukrywania się Castello postanowił wrócić w rodzinne strony, w drzwiach czekali na niego oficerowie wojskowi służb specjalnych został on aresztowany i wraz z rodziną przewieziony na teren bazy.

Według zeznań Castello, 18000 szarych kosmitów mieszka na siedmiu tajnych poziomach bazy pod Górą Archuleta, które według niego wyglądają następująco:

1. Bezpieczeństwo i komunikacja

2. Powierzchnia mieszkalna dla personelu ludzkiego

3. Kierownictwo i laboratoria

4. Eksperymenty kontroli umysłu

5. Powierzchnia mieszkalna dla kosmitów

6. Eksperymenty genetyczne

7. Przechowywanie kriogeniczne

Trop Thomasa Castello prowadzi nas do człowieka o imieniu Philip Schneider, który urodził się 23 kwietnia 1947 r. I został znaleziony martwy w 1996 r. Schneider był inżynierem budowlanym rządu, który zbudował Deep Underground Military Base (podziemne bazy militarne)

Twierdzi on że w 1979 r. Philip był jednym z trzech ocalałych z strzelaniny, która miała miejsce w bazie lotniczej Dulce między siłami obcych i siłami amerykańskimi.

Według przekazów Schneider budując podziemną bazę pod Mount Archuleta Dulce używał materiałów wybuchowych, podczas wyburzania natrafił na labirynt podziemnych naturalnie powstałych jaskiń zamieszkałych przez szarych 7-metrowych obcych. W tym momencie wywiązało się starcie.

Schneider zaczął strzelać jako pierwszy trafiając trzech kosmitów, tym samym rozpoczynając regularną bitwę. Po krótkiej wymianie ognia został trafiony obcą bronią, tracąc palce. Jeden z żołnierzy zaciągnął Schneidera w bezpieczne miejsce, prawdopodobnie 60 ludzi zostało zabitych tego dnia przez siły obcych.

Po tym incydencie prezydent Eisenhower interweniował podpisując traktat z szarymi obcymi, który dał im pozwolenie na przeprowadzanie eksperymentów na ludziach w zamian za ich technologię.

Andrew Basiago jest prawnikiem, badaczem i aktywistą. Jego życiorys jest wyjątkowy, a to co mówi, brzmi ciekawie i ekscytująco. Twierdzi, że w dzieciństwie brał udział w tajnym eksperymencie prowadzonym przez Pentagon ośrodek badawczy DARPA.

Projekt o nazwie Pegaz miał na celu zbadanie kontinuum czasoprzestrzennego. Prawnik przez ponad dziesięć lat analizował badania, zanim zdecydował się na upublicznienie. W 2016 r. Basiago miał nawet nadzieję, że zostanie prezydentem.

Basiago nazywa siebie badaczem czasoprzestrzeni. Niezwykłe określenie dla równie niezwykłego człowieka, który twierdzi, że w wieku od siedmiu do dwunastu lat został wysłany przez DARPA w podróż przez historię. Od teraźniejszości do przyszłości. Od przyszłości do przeszłości. Basiago ujawnia:

Byłem jednym ze 140 dzieci, które uczestniczyły w tajnym projekcie czasoprzestrzennym DARPA o nazwie Pegasus. Na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku wysłano nas w przeszłość, abyśmy zbierali informacje, które pozwolą nam wpływać na wydarzenia w przyszłości Mann nazwał nas chrononautami.

Na podstawie tajnych dokumentów Tesli twórcom programu udało się zbudować portal czasowy wykorzystujący energię promienistą do stworzenia uniwersalnej siły zaginającej czasoprzestrzeń, umożliwiającej teleportację w czasie rzeczywistym, a także podróże w czasie. Weszliśmy w pole energetyczne wytworzone między dwiema eliptycznymi kolumnami, coś w rodzaju gwiezdnych wrót, i wpadliśmy przez tunel czasoprzestrzenny, który wyrzucił nas gdzieś z powrotem.

Andrew Basiago zafascynował wielu radiosłuchaczy swoimi opowieściami, które przypominają bardziej historię science fiction niż relację opartą na faktach. Jego wystąpienie w programie Coast to Coast AM 11 listopada 2009 r. zostało nawet okrzyknięte rewelacją. Do dziś program ten jest jednym z najpopularniejszych w historii show. Słuchacze byli podekscytowani, gdy Basiago rozpoczął relację:

Wyobraź sobie świat, w którym możesz przeskoczyć przez Grand Central Teleport w Nowym Jorku, podróżować przez tunel w kontinuum czasoprzestrzennym i wyjść kilka sekund później w Union Teleport w Los Angeles.

Taki świat jest możliwy od lat 1967-1968, kiedy to teleportacja została po raz pierwszy osiągnięta w ramach Projektu Pegaz DARPA, a następnie stłumiona jako tajna broń. Jeśli moja misja, Projekt Pegaz, zakończy się sukcesem, taki świat powstanie, a ludzie połączeni teleportacją na całym świecie ogłoszą: rozpoczęła się era czasoprzestrzenna.

Od prawnika do aktywisty

Według jego własnych relacji Andrew Basiago był pierwszym amerykańskim dzieckiem chrononautą, które zostało wysłane w przestrzeń i czas, podróżując zarówno w przyszłość, jak i w przeszłość. To brzmi ekscytująco i szalenie. Od ponad dziesięciu lat Basiago bada swoją własną historię.

Oprócz tego, że jest prawnikiem, Basiago jest także aktywistą, ponieważ uważa, że prowadzi krucjatę przeciwko rządowi swojego kraju, aby ten wreszcie ujawnił swoje tajemnice podróży w czasie.

Prawnik i aktywista jest przekonany, że nadszedł czas, by przekonać rząd USA do ujawnienia tajnych możliwości teleportacji, tak by technologia ta mogła zostać wprowadzona na całym świecie jako nowa forma transportu cywilnego.

Basiago uważa, że podróże w czasie i teleportacja mogą przyczynić się do zmniejszenia o sześćdziesiąt procent emisji gazów cieplarnianych dzięki oszczędnościom na transporcie własnym. Basiago:

Cóż, świat zmierza ku upadkowi. Widziałem przyszłość ze wszystkimi jej katastrofami. Dlatego chcę nakłonić rząd USA do ujawnienia tajemnicy teleportacji, aby ludzkość miała jeszcze szansę w XXI wieku osiągnąć zrównoważony rozwój naszej planety. Możemy zmienić przyszłość, odpowiednio ustawiając energetycznie nasze myśli.

Czy Andrew Basiago jest tylko jednym z wielu dziwaków o zbyt wybujałej wyobraźni, którzy chcą ulepszyć świat, nie mając w rzeczywistości pomysłu w kieszeni czy też to, o czym donosi wizjoner, jest już możliwe? Basiago jest pewny siebie, mówiąc:

Doświadczyłem wielu niezwykłych rzeczy, które inni znają tylko z nudnych podręczników historii. Na przykład byłem na przemówieniu Abrahama Lincolna w Gettysburgu na kilka dni przed jego zabójstwem.

Byłem też na Marsie, razem z Barackiem Obamą, który, nawiasem mówiąc, był jednym z nas, dzieci-chrononautów. Bardzo frustruje mnie to, że teraz robi się ze mnie dziwaka i kłamcę i że nikt mi nie wierzy, niezależnie od tego, jak szczegółowo opisuję wydarzenia i jakie przedstawiam dowody.

>>362450

>gdzie widział on dziesiątki ludzi w tym kurwy i dzieci

Zgniłem z autocenzury XD