/vichan/ - https://atenszon.net/b/

ale niewdzięczna kurwa z ciebie white

i tak masz dobrze w sensie że mało tego i jesteś jednak wolny mentalnie

znałem ludzi co całe dzieciństwo na wsi pracowali i pomagali w gospodarstwie i często tacy ludzie już mają mentalność typowego niewolnika. Bo to taka praca z której nic nie masz i pracujesz "bo trzeba"

Mam wrażenie, że nawet ten polacki kult pracy w sensie zapierdalania za psi huj nawet podczas choroby, wziął się właśnie od wieśniaków którzy wpierw się wychowali na wsi i nabyli wieśniacką mentalność, a później wyjechali do miasta za pracą. Na wsi przecież krowy czy świnie trzeba nakarmić i nie weźmie się chorobowego na tydzień

Ale jeżeli masz normalne relacje z rodzicami to chyba warto pomagać, bo czasem nawet to może być fajnie spędzony czas

>>353600

chyba tak nie do końca. na wsiach jest pełno katoułomków co się oburzają jak ktoś robi grabiami albo łopatą w niedzielę. nie mówię o robieniu hałasu piłą łańcuchową albo kosiarką bo to ma jakiś sens żeby chociaż 1 dzień w tygodniu była cisza ale im wadzi że ktoś sobie po cichu pracuje przy domu kiedy od poniedziałku do piątku na etacie i same soboty nie wystarczą. zwłaszcza że po 5 dniach zapierdolu lepiej w sobotę odpocząć niż w niedzielę

>>353600

nie wieś, ale bardzo małe miasteczko i dom wolnostojący

>Ale jeżeli masz normalne relacje z rodzicami to chyba warto pomagać, bo czasem nawet to może być fajnie spędzony czas

to jest taki typ, że dasz palec to weźmie całą rękę, akceptowalna przeze mnie pomoc to jest przewieźć pralkę większym samochodem raz na pół roku, a nie remonty i pracę ogrodowe, które trzeba regularnie wykonywać i angażują na wiele godzin czy nawet dni.

>>353603

u wujostwa na wsi nie można nawet prania w niedzielę wywiesić na zewnątrz, bo się sąsiedzi oburzą, że pogwałcili dzień święty xD