lekarz miał racje, nie bierzcie benzo bo jak spierdolona pizda po zjedzeniu tabletki poczuje sie normalnie jak pewny siebie człowiek to juz nigdy nie bedzie powrotu, 4 miesiace wystarczyły, zycie momentalnie mi sie ułożyło i jest zajebiscie, siłownia, dziewczyna, spacery, planowanie wakacji, podwyżka w robocie, odkładanie pieniedzy, ale musi byc tabletka, bez tabletki nie ma niczego, wracam na ziemie, duchy mnie przesladują, strach powraca, a bałem sie całe zycie wszystkiego, bałem sie żyć, nie wiem czy to dobrze czy zle, bez tabletek na pewno bym nie był tak aktywny bo 3 miesiace pracowałem w kołchozie bez żadnych leków to codziennie prawie mysli s i psycha mi siadała strasznie bo nienawidziłem pracy, teraz jest inaczej, ide z usmiechem do pracy, wszystko jest takie łatwe, chodze na siłownie i w planach bicie cypionatu 300mg e5d na lepsze samopoczucie, ciekawe jak skoncze za rok.