>>346263
>praca to przymus
>w sensie bez pracy nie ma kołaczy i kawusi do tego, więc zdychasz
Dlatego lepiej bujać się na drążku i drzeć ryja żeby stara ci ziarna dosypała i wodę w poidełku uzupełniła.
Jeść trzeba, a jednak większość osób woli sobie coś ugotować i mieć fajne, smaczne danie niż np. wpierdalać surowiznę. Czy gdyby neety dostawały paczki żywnościowe, to wpierdalały by marchewki na surowo jak osły?
>nie twórz sobie iluzorycznych wartości które działają jak copium
No tak, bo przecież jak jeden chłop jest dojrzały, umie sobie w życiu poradzić sam i robi coś pożytecznego dla społeczeństwa w którym żyje, a drugi jest tylko beneficjentem wytężonej pracy pozostałych, to to jest tylko iluzja i oni są tacy sami.
Śmialiscie się z terkacza, a on normalnie pracuje, rucha i radzi sobie w życiu. Odmęty szaleństwa i wyparcia.