>>326706
Szedłem sobie xD Było już ciemno, tak 21:00. Wracałem z zakupów, ale był taki fajny, jesienny wieczór, że nie wsiadłem na rower, tylko sobie wracałem spacerkiem, a rower prowadziłem. Chodnik był wąski, z niedaleczka wyszła niezbyt dużych rozmiarów loszka, akurat obok mnie. Wystraszyła się bo anon fajter here i wyglądam jak zakapior, od razu przyspieszyła kroku i jak odeszła parę metrów do świateł, to przez nie przebiegła i pobiegła dalej, podczas gdy ja spacerkiem szedłem sobie dalej.