/vichan/ - https://atenszon.net/b/

>>322109

>wchodzenie w dupe neandertalczykom i podlizywanie sie aby ci nie dokuczali

mozna i tak, u mnie wystarczyło zajebanie jednemu który mnie gnębił w łeb i skopanie po jajach, 3 lata spokoju na zasadzie

>dobra seba tego to nie bo on jakis pierdolniety jest, idziemy tego drugiego męczyc

>>322130

ja nie napisalem ze sam z siebie poszedłem napierdolic sebixa tylko postawiony pod scianą szturchany jak worek kartofli stracilem nad soba panowanie w obawie o zycie i zdrowie.

>>322109

U mnie w gimbazie był taki Wojtuś, którego spierdolenie oceniam 10/10. Zaliczył WSZYSTKIE podstawówki w mieście, w każdej harde byczkowanie, z każdego przedmiotu 2 na szynach, chujowy we wszystkie sporty, charakter mial w sumie niekonfliktowy, w 2 gimbazie próba bohatyra i się nie dziwię - codziennie wyzywany, opluwany, plecak co tydzień a to w kiblu, a to na dachu garaży, a to powrót bez butów do domu.

Po próbie bagiety wjazd do szkoły, wzięcie prowodyrów, ich starych na dywanik, straszenie prokuratorem, więc każdy seba po konkretnym wpierdolu od starego już Wojtusia nie tykał.

>>322131

Normalna reakcja, spierdon, którego opisałem powyżej raz zakurwil sebkowi cyrklem z całej pizdy w rękę i wtedy też tydzień spokoju xD.

mądrego to i dobrze posłuchać

dokładnie

ja byłem spierdonem ale nikt nie byczkował bo byłem miły i czasem też pomagałem

przeszedłem w liceum do innego patusiarskiego liceum i nikt mi nie zrobił kocenia, za to inne typy jak sie stawiały dostały np. mąką na łeb XD

>>322109

W szkole jak w życiu, z mojego doświadczenia jak jesteś w miarę w porządku to o ile nie trafisz na patologiczną klasę to jest ok idzie żyć, może będąc spierdoxem nie będą cię zapraszać na imprezy albo coś ale w sumie w szkole będziesz miał spokój będziesz zwykłym szarym uczniem.

To jest jedyna rozsądna droga jak nie jesteś ekstrawertyczny i dynamiczny po co sobie wrogów robić.

>>322548

u mnie zawsze było tak ze sebixy wybierały najsłabsze ogniwo do gnębienia i nic nie dawało podlizywanie się, anon jako cwaniak potrafił balansowac na tle grupy tak aby byc w srodku i nie miec jechanego po majtach, no ale jak poszedlem do zawodówki to juz pierwszego dnia jakis sebix podbił i chciał sie napierdalać tak o tu i teraz, podszedł i wprost powiedział żebym sie z nim napierdalał, mimo ze obsrane portki to zrzuciłem plecak i buchnąłem do niego, a on ze spoko i tylko sprawdzał czy nie pizda here, i poszedł szukać guza gdzieś indziej, potem dreczył jakiegos ułomka i nawet sie popisywał przed jakimis kurwiskami ze mu cisnie a on nic, no ale długo w sumie nie zagrzał miejsca bo przed półroczem go wyjebali przez bójki i buchanie nawet do wuefisty młodego przemka swiezo po szkole xD

>>322555

a tak poza nim to reszta twardej sebowej patoli poza tym ze słuchali głośno bonusów rpk i wpierdalali dopalacze po lekcjach (wtedy to bylo legalne i nawet za szkołą był sklep) to nikt sie nie rzucał do nikogo, bylo ok.