…o jakich ona pieknych kobietach mowi jak ze mnie takie poniżej średniej potrafily sie smiac xD. niech ktos przetlumaczy kurwom ze jak jestes spierdolony to nie tak ze srаsz i ci nie odpowiada bo najwyraźniej nie dociera ze mozna nie srаć nie zyjac w celibacie ku pani bozi i to nie jest tak ze ja jestem jakis nachalny. ja po prostu z plcia przeciwna nie mam kontaktu, nigdy nie mialem i miec nie bede, a z tego powodu bylem czesto obiektem drwin, wydziwian ze wszystkich stron, zaczepek. Frustracja nie bierze sie z tego ze nie wsadzam parówki w parowke i nie jestem fajny, to bierze sie z tego ze na kazdym kroku srаjący normalni ludzie potrafia mi wypomniec ze jestem czyms gorszym. kazdy kto mnie troche blizej poznaje, ogarnia ze hehe samotny kawaler nigdy nie trzymal jakis taki pierdolowaty i juz nawet od pierdolonych osobnikow o inteligencji malp zaczyna sie jakies traktowanie z gory. takie cos mocno siada na psychike i sam fakt nieruchania nie jest tak bolesny jak to ze traktuje sie mnie z pobłażliwościa, brakiem szacunku. zreszta wszyscy dobrze wiemy co kurwy mysla o takich jak ja, co oskarki, seby i janusze mysla o takich jak ja. Seks to pierdolony temat numer 1 odkąd w krajach europy i w ameryce przestano sie zamartwiac czy nie zdechnie sie za tydzień z glodu, bo to naturalna kolej rzeczy. Patrzcie gwalt. Przez wiele kurew traktowany gorzej niz zabojstwo z okrucienstwem. Rozumiecie? Jakis pijany seba zmusza was do seksu w klubie przez 10 minut i tak was to rozpierdala ze wpadacie w depresje i inne chuje muje, rządacie kurwa za to kary śmierci, polowa waszego zycia obraca sie wokol zwiazkow ktore w 90% opieraja sie na srаniu ile widzieliście par darzących sie miloscia platoniczna? ile frustracji w malzenstwach bierze sie z nieruchania? Co jest w związku czynem ostatecznym na ktorego punkcie normiki maja jebana obsesje? pierdolona zdrada tak. jedyne co moze byc gorszego od tego jak mati zdradza karyne albo na odwrot to jak jedno zabije dzieci i opierdoli ze smakiem. jestem pewien ze w glowach ludzi niejednokrotnie fakt ze sebus wyjebal karinie gonga mialo lepszy wydźwiek niz to ze kurwa udostepnila przez chwile innemu szpary. Przemysl porno kwitnie, samce mysla tylko o tym jak zdobyc surowce zeby znaleźć sobie fajna szpare, malo jest ludzi dążacych do jakichs idei, liczy sie posiadanie i partner. Tak samo co jest glownym tematem ludzi? Zwiazki, srаnie, zdrady. Kto odchodzi w niepamięć jak nagle pojawia sie w zyciu nowo poznana pochwa? Przyjaciel. Czemu nastolatka spierdala z domu do jakiegos bedboja? Bo czuje niby milosc i chce sie srаć. Caly pierdolony swiat sie kreci wokol cipy, niektorzy nawet bardziej odważni przyznaja ze to jest ich glownym celem, drogi alkhol brumbrumy i kurwy. Oczywiscie wzraz ze wzrostem inteligencji u duzej czesci populacji pojawia sie wstyd przed wlasnym prymitywizmem, więc wszystko ubiera się w ladne slowka jak milosc, nikt sie nie przyznaje na trzeźwo do swoich prawdziwych fantazji czy pragnien, bo normiki chca zjesc ciastko i miec to samo ciastko. Chca zyc zaspokojajac swoje podstawowe potrzeby jak wpychanie fiuta w pochwe, jednoczescnie myslac o sobie jak o czyms lepszym niz zwierzeta. hipokryzja zaglebiona w kompleksach. I teraz wchodzi ona, cala w kolorze ignorancji, ze swoim bogatym slownictwem i nie chce sie domyslic czemu jestem sfrustrowany. Czemu mnie wkurwia to, ze nigdy mi nie dali, nastepnie mna pogardzali, zeby potem wymagac odemnie umiejetnosci i dokonan w czyms w czym prawa ich zdobyc nie mialem. Nie mam prawa sie zloscic i odczuwać oburzenia, nawet jak mnie kopia i na mnie pluja. Traktujesz kurwa pszczoły dymem, bijesz kijem w ul, a potem sie dziwisz że żądlą. Ja nie chce nikogo zmuszać, chce zeby ludzie sie odpierdolili od tego jaki jestem, a kazdy kto mowi
>przeciez nikogo to nie obchodzi
to niech sproboje zyc jako nonkonformistyczna kurwa ktora gdy z niej sie smieje, gdy mowi sie do niej przytyki, pogardza, zamiast mruknac cos pod nosem i podziekowac za slowa otuchy
>per panie smieciu pan taki dziwny i smieszny jest myslal pan o bohatyrze?
to pojdzie swoja droga i nie bedzie sie ukladac. Juz zawsze bedzie mnie zaskakiwać jak bardzo niektore jednostki majace sie za empatyczne i oświecone, potrafią być zamknięte w bańce swojego otoczenia i swoich problemów, po częsci tez problemow ktore im pasuja i ktore trzeba rozwiazac, bo tak jest latwiej, potrafia byc za razem podle, tępe, pelne ignorancji i pychy