jechałem dzisiaj tramwajem, był on prawie pełen i zaraz przede mną dwie julki (młode, dałbym 14-16 lat) bez żenady rozmawiały u wizytach o seksie. jedna typu tomboy, druga normalnego i ta właśnie druga opowiadała że tak dobrze się kochała ze swoim chłopakiem, a ta chłopczyca tylko przytakiwała xD może bez żadnych szczegółów to było, ale mimo wszystko mnie zaszokowało że można być tak otwarnym.
jeszcze o ginekologach pierdoliły, konkretnie to jedna mówiła że była bo coś tam (niedosłyszałem co dokładnie), druga powiedziała że nigdy nie poszłaby do ginekologa mężczyzny, a potem opowiedziała jakąś historię że czytała jak mężczyzna ginekolog dodawał pacjentką swoje nasienie do pizdy xD da fak? czy naprawdę było coś takiego
ogólnie to jestem oszołomiony jakbym się piwa napił, ja nawet jak zamawiam taksę to szukam odosobnionego miejsca, a nie przy ludziach