>przeciętny człowiek ma około 25-30 lat przyjemnego życia i zdrowia, zdobywania doświadczeń, realizowania hobby, spotykania się z przyjaciółmi, miłości
>potem następuje tąpnięcie i organizm zaczyna się sypać, choroby uaktywniają się, naturalna młodzieńcza energia niknie a pojawia się apatia i niechęć robienia czegokolwiek, każdy dzień jest taki sam, tygodnie zlewają się ze sobą a jedynymi rzeczami potrafiącymi wyrwać człowieka na chwilę z marazmu jest choroba lub śmierć kolejnych bliskich
>z upływem lat człowiek gaśnie, zauważa że jest coraz słabszy i z goryczą spogląda na mijaną młodzież, beztroską, pełną wigoru i nadziei. W końcu umiera z reguły cierpiąc przed tym i z przerażeniem w oczach nie mogąc złapać oddechu osuwa się w ciemność
łełe, ciamk mlask, róbcie dzieci dzieci dzieci