>>300544
Jak jest całkowicie ubezwłasnowolniony to decyduje opiekun prawny, tak jak rodzice o małym dziecku.
Jak nie jest, to decyduje jako pełnoletni o sobie sam.
Zjawisko ogólnie wygląda tak.
Nie możesz zadzwonić po karetkę, że do tej pory zdrowe dziecko nie zjadło obiadku i żądasz zabrania do szpitala i liczyć że tak po prostu je wezmą. Ratownik/lekarz zbierze wywiad, zbada, powie że nic złego się obecnie nie dzieje i nie zagraża, zostawi w domu każąc żeby się zgłosić do lekarza rodzinnego gdyby było to to i tamto a karetkę jak tamto i to.
Tak samo z pełnoletnim obiadkiem, czy to ubezwłasnowolnionym czy też normalnym.
Ale!
Jak ratownik/lekarz zobaczy wychudzonego Obiadka w ciemnym pokoju pełnym śmieci i butelek z moczem, Obiadka z którym rozmowa ma sens tylko trochę xD a matka mówi zdenerwowana ale raczej z sensem, że Obiadek choruje na schizofrenię, że już go chyba 11 razy leczyli w na psychiatrii, że tu są wypisy, że leków od miesiąca odmawia brać bo mówi że go truje i NWO i CIA NIGGERS, a od 3 dni tylko raz dziennie wodę z kranu pije wiec nawet nie da mu się leków do herbaty dorzucić a Obiadek macha rękami i gada bez sensu kiedy z nim rozmawiają, na tyle co się udało go zbadać to jest odwodniony, ma szybki puls i śmierdzi.
to wjeżdża Ustawa O Ochronie Zdrowia Psychicznego.
https://www.gov.pl/web/rpp/przyjecie-do-szpitala-psychiatrycznego-za-zgoda-i-bez-zgody-czesc-1
Mamy czasem do czynienia z sytuacjami, kiedy osoba nie wyraża zgody na przyjęcie do szpitala psychiatrycznego, a mimo to jest do niego przyjmowana. Wtedy muszą być jednak bezwzględnie spełnione określone warunki.
W szpitalu psychiatrycznym bez zgody może być leczona tylko osoba chora psychicznie i tylko wtedy, gdy jej dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że z powodu tej choroby zagraża bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób.
O przyjęciu do szpitala tej osoby decyduje lekarz, wyznaczony do tej czynności po osobistym zbadaniu chorego i zasięgnięciu - w miarę możliwości -opinii drugiego lekarza psychiatry albo psychologa.
Czyli musi być zagrożenie życia Obiadka albo zdrowie Matuli a to zagrożenie spowodowane psychicznym pierdolcem Obiadka.
Ma on z kolei 72 godziny od momentu ww. przyjęcia na zawiadomienie sądu opiekuńczego, właściwego miejscowo dla danego szpitala. Sędzia wysłuchuje osobę przyjętą bez zgody w ciągu 48 godzin licząc od chwili otrzymania zawiadomienia. Następnie w ciągu 14 dni – znów licząc od dnia otrzymania zawiadomienia – powinna zostać przeprowadzona rozprawa.
Jakby on gadał w miarę spójnie na tej rozmowie z sędzią po 5 dniach to by go sąd kazał wypuścić przecież
Pomyślcie jak musiało to wyglądać i śmierdzieć skoro raz za razem go zbierają z domu i trzymają wbrew woli inb4 spisek cały powiat spisek władzy i instytucji przeciwko mnie straż pożarna otwierająca drzwi pokoju, policja, ratownictwo medyczne, lekarze, szpitale, sądy xD