>>293346
Umiarkowani katole here. W boge wszyscy wierza, ale bez jakichs wyglupów typu niejedzenie miesa w piatki.
Matka jest wierząca i jak bylem mały to musiałem chodzic na msze, a potem tbw tylko sunny zrob bierzmowanie zeby ze ślubem nie bylo problemu, a dalej to rób sobie co chcesz.
Ojciec wierzy, że jakiś tam bóg jest, ale nie wierzy w cala zydowska otoczke i nie przepada za watykańskimi kuglarzami w koloratkach.
Ja sam wypisalem sie z lekcji religii w techbazie, a w podstawowce/gimbie bylem burzliwym ateuszem i czesto razem z mlodszym bratem kłócilismy się z meme o kwestie wiary, a ojciec gnił pod nosem, że nie umie odpowiedzieć na nasze argumenty xD Gdy podroslem i juz nikt mnie do niczego nie zmuszał to jakoś kosciol przestal mnie wkurwiac i stał się obojętny, stąd moje gnicie gdy czytam internetowe wojenki ateuszy z katolami, bo doslownie jakbym czytal siebie z gimbazy.
A dzisiaj ciężko mi powiedziec w co tak naprawde wierze, nie chce w to wchodzic.