>>286198
tez tak mam OPie.
Wydaje mi sie ze wiekszosc facetow tak ma i wchodza w zwiazki tylko dla seksu, na zasadzie wymiany. Swojej wolnosci, czasami i calego zycia, swoich celow i innych pragnien w zamian za dostep do cipy. Tylko pare % zwiazkow jest udana.
Wyjscia poki co znalazlem tylko takie
>chodzenie na kurwy
to nie to samo, seks jest zwykle przecietny i nudny, w porownaniu do seksu z normalna dobrze wytresowana seksualnie locha,
>bycie chlodnym skurwysynem, wchodzacym w zwiazki tylko dla seksu, udawanie tych wszystkich milosnych pierdol do poki jest ci to na reke a jak sie zrobi zbyt ciezko to zrywasz i przechodzisz do nastepnej.
Wyosce efektywne, pieniezne seksy, jak dobrze sobie loszke ulozysz, po kilku takich razach staje sie to prostsze od zabrania lizaka przedszkolakowi, minusem jest tylko fakt ze jest to watpliwie moralnie, bo locha ci nie bedzie miala nic za zle, jesli na koniec po prostu jej sklamiesz i sprzedasz bajeczke ze "hehe no cipcia nie dogadujemy sie, chyba nic z tego nie bedzie"
>pogodzenie sie z losem i walenie konia do konca zycia
Jezeli masz podobnie jak ja to te 2 pierwsze, beda dla ciebie niemoralne a to 3-cie to droga do przegrywu… wiec jestem w dupie xD. Olso czasem jak z kims pochodzisz, poruchacie sie i pospedzacie troche czasu razem to na chwile zapominasz o tym ze masz na nia tak na prawde wyjebane i ze ona jest tylko do zaspokojenia twoich zwierzecych instynktow. Ale bardzo szybko to wroci. Wydaje mi sie ze normikom to zapominanie przychodzi latwiej.
>Anon, a co z FWB i ONS?
Sugerowanie ze na prawde zdarzaja sie w zyciu hehe sytuacje w stylu FWB, ONS i inne takie pierdoly, Z doswiadczenia wiem, ze zawsze jedna ze stron(zwykle locha) liczy na cos wiecej i jak tylko jej dasz mocno do zrozumienia ze nic, nigdy wiecej z tego nie wyjdzie, to locha sie nie zgodzi na taka relacje. Wszystkie historie jakie przezylem albo uslyszalem od loszek przechwalajacych sie FWB i mowiacych ze hehe fajnie bylo, tak wlasnie wygladaly, jak sie weszlo w szczegoly. A po wszystkim zalaczyl im sie mechanizm racjonalizacji.
Olso nawet bedac w FWB musisz pilnowac i "sabotowac" poczynania lochy into jakies zwiazki/randkowanie czyli byc toksycznym chujem, bo inaczej locha szybko znajdzie sobie hehe chlopaka i nici z ruchania.
ONS sie zdarzaja czasami ale zwykle tylko wtedy gdy laska chce sie dowartosciowac i wyzyc/zemscic na swoim bylym chlopaku. No i randkowanie/polowanie na tego typu lochy jest strasznie meczace/czasochlonne, a i tak w wiekszosci sytuacji wrocisz sam do domu i bedzie musial sobie zwalic konia xD.
I zaden ze mnie karachaners xD, no moze troche ale cos tam w zyciu poruchalem. Jakbym sie wyzbyl moralnosci, to spokojnie moglbym zaliczac panienki na prawo i lewo larpujac na hehe kochajacego normika.
Ech…anony jak zyc?
Czy wyzbycie sie moralnosci to jedyna droga? Jesli tak, to jak z tym dealowac? Kiedys tak zrobilem i locha mnie ubostwiala, mimo ze sam sobie nie moglem spojrzecz w lustro.
Olso czasem mam wrazenie, ze normiki robia dokladnie to samo, tylko sa za glupi i nie widza tej jebanej hipokryzji w swoich poczynaniach. Albo maja wyjebane i po prostu sa niemoralni z natury.
>>286221
OP pytal grzecznie opinie na ten temat a nie o to zebys go osadzal i zwyzywal, smieciu jebany xD. Jak jestes niby taki oswiecony i lepszy, to dawaj, wypowiedz sie anon, chetnie poczytamy co masz do powiedzenia xD.