przecież ten kraj to jakiś cyrk i piekło, prowansale całe życie dostawali wszystko pod nos, mieszkania za darmo albo takie które później wykupili za złotówkę, często w doskonałych lokalizacjach, robota w której często tylko udawało się pracę, a kasa leciała, jak się zrobiło studia to już się było kimś i kariera stała otworem, taki milicjant czy do niedawna współczesny kundel przechodził często na emeryturę mają około 33 lat i ciągnął całkiem przyzwoitą emeryturę dzięki psim sztuczkom
a co dostali młodzi? totalnie rozjebany system edukacji, gdzie praktycznie każdy rocznik miał jakiś inny program, eksperymenty społeczne typu gimnazja nad którymi nikt nie panował, nikt nie kontrolował i nikt nie wiedział jak w tym funkcjonować, które w efekcie rozpierdoliły psychikę wielu młodych, konieczność płacenia haraczu mafii podręcznikowej który wynosił całe pensje wielu rodzin, gdzie za czasów prowansali książki były za darmo
studia które stały się dosłownym scamem, skurwysyńskie dziady prowansalskie bez mrugnięcia okiem wciskały kit o cudownych kierunkach przyszłości, różnych biotechnologiach i innych robotykach, po których w rzeczywistości czekało i czeka tylko bezrobocie
rozjebany system "służby" zdrowia, nastawiony na leczenie prowansali, wszelkie działy dziecięce, młodzieżowe niedofinansowane, kolejki zawalone prowansalami którym się nudzi i chcą sobie z lekarzem pogadać, zbywanie problemów młodych w stylu
>no co pan narzeka że boli, pan młody jeszcze jest, co to będzie za x lat
w efekcie konieczność leczenia prywatnie albo na własną rękę
rynek pracownika w sensie tysiąc pińcset i umowa na dzieło bo mam już hindusów na pana miejscu, gdzie skurwysyn janusz który się opierdalał większość życia prawi morały jak to młodzi pracy nie szanują
jak chcesz zamieszkać samemu, a nie z wiecznie niezadowolonymi rodzicami płać 2/3 pensji za wynajem albo kredycik na 30 lat
i oczekiwanie, że będzie się zapierdalać na prowansali, na ich emerytury, na wieśniaków i ich krus, na trepów i ich oficerskie emeryturki, na samotne mamuśki, na patologię, na dziurawy nfz, na tonę innego guwna, jednocześnie dostając caly chuj od tego państwa, zabierającego nawet defekentom ulgę na przejazdy żeby dojechać na jebaną uczelnię