>>221213
>Odpowiadając na pytanie: wierzę, że dobro i zło wracają do człowieka.
>>221263
>>221281
>W naukę Konfucjusza. Bycie moralnym i dobrym dla innych sprawia, że oni sami stają się lepsi przez dobry przykład. A także w to, że rozwój moralny i intelektualny czyni ze mnie lepszego człowieka,
dotad zgoda z anonem
>w sensie jestem bardziej sobą.
ale mysle co do tej koncowki ze jest tez mozliwy jakis ja cpun degenerat zlodziej itd. ale wierzac w wolna wole wybralem siebie moralnego i dobrego i biore konsekwencje tego i przywileje dla siebie i na siebie
>>221284
i z tym sie tez zgadzam
od siebie powiem ze wierze w "moc" prawdy, ze ona nas wyzwoli i jak czlowiek bedzie ja mowil, szukal, ze to jest "godne" byc jej przyjacielem i pokornym uczniem, ze taki czlowiek powinien byc.
wieze tez ze nie warto byc egoista i myslec tylko o sobie i swoich najblizszych, ze trzeba wybiegac troche dalej, ze to nieladnie smiecic, oszukiwac ludzi w pracy, ze pr i marketing to najgorsze praktycznie co moze byc, zwykle wciskanie ludziom sciemy, wykorzystywanie slabszych i zerowanie na nich, nie rozumiem jak mozna byc takim januszem z salonem samochodowym i wciskac ludziom gruchoty ktore sie moga rozpierdolic i zabic nowego szczesliwego wlasciciela, albo spierdolic jak tylko wyjada za brame komisu, na tej samej zasadzie nie moglbym sprzedac komus nwm czesci do kompa z jakas usterka o ktorej wiem, wszystko bym wylozyl
ale najwiekszym busszitem jest wiara w siebie samego. ze jak sie przyloze, przed wydarzeniem trudnym dla mnie, caly czas idac do przodu i poprawiajac sie tak zyciowo, przygotowujac, jak spierdoli sie cos naprawde grubo to uda mi sie i tak ze wszystkim poradzic i jak stane przed wyzwaniem do zaimprowizuje cos i jesli nie wyjde z niego zwyciezca 100% to chociaz nie przepierdole z kretesem, bo nie jestem taki najgorszy jak czasami o sobie mysle. i nie ma co sie poddawac bo poki jestem, istnieje, to jest mozliwosc ze chwile nawet bedzie lepiej. bo jak ktos napierdala to zaraz bedzie lepiej chociazby przez moment w ktorym bierze zamach, jak pada to przestanie, to wejde pod dach i poczekam, albo zacisne zeby i dojde do domu, zawsze sa opcje a ja nie jestem wrakiem uzaleznionym i inne takie gowna, calego swiata raczej nie zdobede ale ten moj caly bedzie najlepszy jak umiem i chuj kurwa.