lv 18-22
>chociaz spierdolon to nadal ciekawy ludzi
>chce znalezc prace i cos zmienic w zyciu
>pozytywnie nastawiony na kontakty z innymi chociaz sie boi
>chce czynic dobro i dawac dobro
>nie pije alkoholu, nie pali, trenuje w piwnicy przez kilka lat
>chociaz jest chujnia i samotnosc to i tak nadal patrzysz z nadzieją w przyszłość
lv 30 obecnie
>gardzi ludzmi, unika ich, po kilku epizodach w januszeksach wie ze to kurwy jebane
>wyjebane w prace i cokolwiek po tylu niepowodzeniach, jedyna nadzieja w bohatyrze
>nie widzi sensu w niczym, najlepiej by zdechł przy okazji wkurwia sie sam na siebie
>uzalezniony od alkoholu i smiesznych leków aptekarskich w sensie dxm i koda
>nie ma nadziei na cokolwiek, istna mentalna karamba, niedługo sznur jak tak dalej pojdzie
gdzie zrobiłem błąd?