kurwa, każda literatura fantasy kreuje ciekawą postać, w którą mimo jej perypetii czytelnik ma chęć się wcielić - czy to Imię Wiatru czy inna Droga Królów, Władcy Pierścieni, no wymieniać można wiele, generalnie zazwyczaj główna postać przyciąga czytelnika, ale nie polski Wiedźmin:
>Główny bohater to wypierd bez emocji, który poza ironicznymi dialogami nie ma nic do zaoferowania, ta suchość dialogów po jakimś czasie staje się nudna jak flaki z olejem
>Uniwersum skonstruowane tylko na zabijaniu jakiś gówien z szeroko pojętej mitologii słowiańskiej
>Do uniwersum doklejono jakieś kurwa wydarzenia polityczne czy chuj wie co które tak na prawdę chuja kogo obchodzą bo nie mają wpływu na tradycyjny w literaturze fantasy podział dobra i zła a tylko jakieś bezsensowne wojenki ludzi jak na tvp info
>Główny bohater to kurwiarz i jego największe hobby poza wypijaniem narkotycznych eliksirów to dawanie dupy losowym kurwom, upijanie się w trupa i napierdalanie się po ryjach
>Całkowicie monotoniczny świat, w zasadzie całkowity brak kreatywności autora - stworzenia mityczne podjebane z (jak sama nazwa wskazuje) mitologii, elfowie? nic nowego w fantasy
>Jakieś niby wątki miłosne posklejane chyba z fabuły mody na sukces, tak drętwych relacji ciężko szukać w literaturze
>Główny bohater mimo że jest kurwiarzem to i tak jest spierdoksem bo żadna nie chce mu dawać więcej niż kilka razy
Mógłbym tak wymieniać jeszcze godzinę ale po co, więc
niech ktoś mi wytłumaczy
Po chuj ktoś wyforsował to gówno? Przecież mamy o wiele lepszą polską literaturę fantasy niż wiedźmin, już nie mówiąc o tym, że sapkowski to pretensjonalny gbur, oraz on i jego uniwersum zasługują na odstrzał. Przecież to dzieło jest porównywalne pod względem wybijającego szamba do gry o tron a sapkowski pod względem bycia zjebem do martina.