najbardziej z powodu głowy, juz w jednocyfrowym wieku mnie bykowali, pozniej eskapizm w kąputer, co doprowadzilo do izolowania sie od ludzi, no i tak sie powiększała kula śnieżna
jakiś specjalnie brzydki nie jestem ani gruby, mam te słynne 180+, gęste włosy, dużo brzydsi ode mnie srają
po prostu całe zycie stres i w sumie overthinkowanie wszystkiego und nigdy nie miałem takich męskich instynktów że nie wiem bez zastanowienia komuś walisz w ryj albo coś mówisz, ja zawsze sie boje ze tego nie wolno tego nie wypada no i jestem taką pizdeczką
nigdy nie żyłem