Znacie to?
- Wychodzi Ławrow z pokoju Putina i mówi "a to kurdupel skurwysyn"
Podsłuchał to oficer ochrony
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Ławrow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu prezydenta Putina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Panie prezydencie, ja będąc na służbie usłyszałem jak minister Ławrow powiedział "a to kurdupel skurwysyn".
Putin popatrzył na Ławrowa i zapytał:
- Kogo mieliście na myśli towarzyszu?
Ławrow natychmiast odpowiedział:
- Jak to kogo, Zelenskiego!
Wtedy Putin popatrzył na oficera ochrony i zapytał:
- A wy kogo mieliście na myśli?