/vichan/ - https://atenszon.net/b/

no czasami to rucham jeszcze

white here

nie, ale dobrze że jestem sam

może to cope ale już mi się nie chce latać

>>351140

32 lvl here, daje sobie jeszcze 3 lata, jak nie bede trzymał za reke to bohatyr

>>351274

jak nie nauczyłeś sie gadać z lochami do 20lvl to koniec

>>351274

a wiesz jak to rozegrać? myślałeś o tym?

i na chuj tak gadasz że bohatyr? wiesz że loszki to nieironicznie czesto problemy? wiesz, że loszki często mają ciche romanse a ty gówno będziesz wiedział i jeszcze loszka będzie gniła z boku jak z jej byłym z którym pisze sprośne sms, to ty z nim piwko pijesz?

wiesz, ja nie straszę czy coś że hurr kobiety są złe durr czy coś, tylko, że życie jest chujowe a ty już życie chcesz sobie odbierać jak ci cipki nie dadzą, a gorsze rzeczy ciebie spotkac mogą

dużo rozwódek po 40 się pojawia i one często bez dzieci są i często one już niejako są świadome, że faceci nie są tacy jak im się wydawało w młodości

tylko nie bądź pizda bo facet to facet i na dziwki czasem idź jakieś lepsze

>>351279

ja nie srałem 33 level czarodziej

>>351280

ale pierdolenie. Przecież to druga osoba często daje szczęście. W samotności nie da się być szczęśliwym, sama statystyka o tym mówi.

Gdyby człowiek mógł być szczęśliwy w samotności to 80% globu byłoby singlami, a 20% w związkach. Ponieważ życie człowieka samotnego na logike jest 300 razy łatwiejsze i przyjemniejsze

- zero obowiązków wynikających ze związku

- wolność

- możliwość ruchania kogo się chce i kiedy się chce

- zero dopasowania się pod kogoś

- swoboda finansowa, podejmowanie decyzji za siebie, brak odpowiedzialności itd.

Związek to olbrzymi kajdan, który zabiera praktycznie większość fajnych rzeczy w życiu. W związku z tym - skoro na logika człowiek może być samemu i samotność jest taka zajebista to czemu 99.99% ludzi jest w związku lub dązy do bycia w związku, skoro związek ma 300 razy więcej wad niż życie singla?

Odpowiadam: bo mimo iż na logike życie samotne wydaje się szczęśliwsze, to nie jest. Człowiek jest stworzony do tego, żeby przyjemność, radość, szczęście czerpał z przebywania z ATRAKCYJNĄ osobą płci przeciwnej (lub tej samej jak ktoś jest homokomando). To jest mechanizm natury w celu przetrwania gatunku, żeby ludzie się ruchali i powstawały dzieci człowiek może być prawdziwie szczęśliwy tylko w relacjach (seksualnych głównie) z drugą osobą.

Oczywiście bycie w związku nie gwarantuje od razu szczęścia, bo większość bab traktuje facetów jak beciaków, są toskyczne, zaburzone, borderline itd. Aczkolwiek w wieku powyżej 20 lat - bycie singlem dłużej niż 3 lata bez jakichkolwiek romansów, FWB, ONS powoduje olbrzymie zniszczenie w psychice faceta. Brak związku = gwarancja bycia nieszczęśliwym, zaburzenia, depresje. Związek nie daje gwarancji szczęścia, ale daje gwarancje, że bedzie chociaż neutralnie, a z odpowiednią babą będzie szczęście.

Czyli jako facet aby zachować zdrowie psychiczne i radość z życia - musisz albo być ruchaczem chadem, który ma regulanie kochanki, ons/fwb albo musisz być w związku i życie singla powinno trwać max 2-3 lata między związkami (4,5,6+ lat bycia samemu wyrządza zbyt duże szkody na psychice, depresje, marazm, samotność wypala dusze)

Skończmy z tymi mitami "bycia szczęśliwym w samotności", które nigdy nie miały miejsca i są tylko zwykłym pierdoleniem przekazywanym od jednej osoby do drugiej, osób które mówią i powtrzają bez zastanowienia, a same pewnie przez 99% życia są w związkach. Już 300 razy lepszy jest toksyczny związek niż bycie samemu 5 lat bez baby dla faceta i zero relacji seksualnych w tym czasie.

100. Samotność zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci o 26% i jest tak samo niebezpieczna jak otyłość.

https://journals.sagepub.com/doi/abs/10.1177/1745691614568352

https://journals.plos.org/plosmedicine/article?id=10.1371/journal.pmed.1000316

https://www.apa.org/news/press/releases/2017/08/lonely-die

101. Seks jest jedną z najważniejszych ludzkich aktywności związanych z samopoczuciem i szczęściem.

https://ir.canterbury.ac.nz/bitstream/handle/10092/8040/thesis_fulltext.pdf;sequence=1

https://www.tandfonline.com/doi/abs/10.1080/17439760.2014.941382

102. Powodzenie seksualne jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na satysfakcję z życia.

https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0191886918305348?via%3Dihub

https://www.researchgate.net/publication/328095576_The_emotional_cost_of_poor_mating_performance

103. Mózg reaguje na odrzucenie tak samo jak na ból fizyczny.

http://www.pnas.org/content/108/15/6270

104. Kobiety są szczęśliwsze będąc singielkami niż mężczyźni

https://www.independent.co.uk/life-style/love-sex/women-why-happier-single-than-men-relationships-hard-work-survey-mintel-a8050511.html

https://www.smh.com.au/national/the-survey-says--women-are-less-happy-with-their-relationships-than-men-are-20150714-gibxpj.html

105. Bycie singlem powoduje większe ryzyko depresji u mężczyzn niż u kobiet.

https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0277953610002844?via%3Dihub

106. Ludzie w związkach małżeńskich mają 2.4 razy większą szanse na wyleczenie depresji.

https://jamanetwork.com/journals/jamapsychiatry/fullarticle/206644

>>351281

tez nie sralem

white here

>>351280

>nawet jakbyś miał loszke to by cie zdradzała

>życie jest chujowe

>gorsze rzeczy ciebie spotkac mogą

>powinieneś płacić za seks

czyli lepiej się zabić już teraz i nie zwlekać 3 lata?

inny anon here

>>351282

to

>>351278

w czym to sekret owego magicznego mitycznego "gadania z lochami"?

>>351282

>W związku z tym - skoro na logika człowiek może być samemu i samotność jest taka zajebista to czemu 99.99% ludzi jest w związku lub dązy do bycia w związku, skoro związek ma 300 razy więcej wad niż życie singla?

A jak inaczej chcesz zrobić i wychować gówniaki? Planujesz życie w kibucu? Tu nie chodzi o "logikę", tylko potrzeby biologiczne i presję społeczną.

Natomiast jeżeli ktoś faktycznie ma tbw. na posiadanie potomstwa i przedłużanie linii genetycznej, to pewnie wystarczą mu przelotne romanse, tych kilku przyjaciół oraz rodzina.

A co do kolegi, który pisze, ze się zajebie jak lochy nie znajdzie, to straszny smród - tysiąca innych, nawet bardziej przyjemnych rzeczy w życiu nigdy nie zrobisz, a chcesz się zabijać z tak durnego powodu? Rewolucja agrarna zrobiła nam chyba wielką krzywdę, bo geny takiego marazmu, defetyzmu i spierdolenia przecież nie mogły być przekazywane w społeczności łowców-zbieraczy jadących cały czas na niedostatku pożywienia. To już nawet gwałciciel, stoi nad tobą wyżej moralnie, bo jest egoistycznym, przemocowym śmieciem, krzywdzącym innych ludzi, ale chociaż się nie zabił z powodu braku seksu i po niego sięgnął. Istota żywa wypiera się istnienia, bo jej nigdy nie dali - ja pierdolę. xD

>>351306

>chcesz się zabijać z tak durnego powodu?

to nie jest jedyny powód, ale jest gwódziem do trumny

>>351279

Ale srales

>>351379

>Kwestie niezależna od faceta i przekreślające go na starcie to wygląd, niski wzrost, dziwna barwa głosu, słaba nawijka, autyzm.

brutalne

>>351379

Gadanie z locha dla gadania to raczej zaden nie sukces, defaultowo doprowadzi jedynie do hehe frendzone jesli nie padnie zrecznie zaprezentowana propozycja srania, plus odpowiednia miejscowka gdzies w poblizu (kibel w knajpie to raczej slabo).

widać że wy chuja wiecie o życiu i o tym jak gadają lochy xD

wystarczy być w otoczeniu kobiet i to najlepiej zajętych i już macie sranie za darmo co jakiś czas

jak ja z was gnije xD

i nawet jak jesteście niscy to możecie srać wyższe, wystarczy charyzma, luzik, brak kompleksów + locha zajęta lub wie że to tylko romans

ale wy wolicie kurwa się pogrążyć w depresji i wmawiać sobie idiotyzmy

jebac takie pogląDY jebane bo zrouzmcie że jebiecie samych siebie i to na włąsne życzenie

a że ja inny jestem i się hehe wywyższam? nie, bo jestem tak samo frajerem jak wy, ale nauczyłem się miec wyjebane i gadać wprost do mężatek teksty typu

>ja to jak wale to o tobie myślę i czasem sobie wiesz wyobrażam, że ty mówisz, że jebałaś się rano z mężem, ale ciebie nie doruchał i wtedy wiesz wyobrażam że doruchuje ciebie hehe

tak