>>349113
Anon, ale wszystkie szony to gówno z gównonitkami. Ja tu siedzę, bo w tym chlewie obsranym gównem o spermie, sraniu i loszkach znajdziesz czasem diament w postaci opinii jakiegoś Pana Anona (celowo z wielkich) który nie jest zjebanym ułomem i który może napisać wartościowy post i dać ci nie wiem, nowy pomysł, nowe spojrzenie, nową koncepcję. Zresztą nawet zjeb może czasem napisać coś sensownego jak wyrwie się ze swoich autystycznych fiksacji na chwilę, do czego zachęcam.
Wkurwiając się na to ciągłe zasrywanie dajesz im więcej paliwa. Saga w ułomów, anony z mózgiem zawsze znajdą coś fajnego. Nie tutaj chwilowo, to gdzie indziej.