A ja tęsknie i nie tęsknie, w porównaniu z tym co dzisiaj to był zjebany rynek pracy,przeludnienie i emigracja i bieda. ale tęsknie głównie za osobami, muzyką, tamtymi kobietami,przygodami seksualnymi, rynkiem matrymonialnym, wycieczkami, wyglądem świata, i to wszystko w realiach 2012 najbardziej to mi właśnie tych pieniędzy brakowało.
W sumie to już były czasy "względnego" bezpieczeństwa na ulicy , pierwszych inwestycji ,euro 2012.zniesienia służby wojskowej, powolnego rozwoju a przy tym niskich płac, słabego rynku pracy pracy za 5-7 zł/h.
Ale 2012 i tak już nie był tak popierdolony jak wczesne lata 2000 pełne dresiarstwa, chuligaństwa,bandytów stadionowych, pracy za 600-800 zł i wyzysku. Bieda roku 2012-2014 to nic w porównaniu z 2002-2004. ale tak samo może jakiś anon w 2030 napisać że 2022 to była bieda bo ludzi nie było stać na nowe samochody i na mieszkanie musieli brać kredyty na 30 lat a teraz. nowy samochód kupisz za roczną pensję minimalną bo w 2030 minimalna jest 4000 zł netto.
Konkluzja cieszmy się że jest w tym kraju lepiej, zazdroszczę ludziom urodzonym po 2000 roku że nie przeżyli swojej młodości i dzieciństwa w realiach A.D.2004 potem nie musieli studiować,emigrować, bądź szukać pracy w realiach czasów PO. Dożyliśmy czasów w których jest dobrze, Ale ta rana i ból z tamtych lat się nigdy nie zagoi.
A Panu Tuskowi życzę spokojnej emerytury ,miał swój czas i niech nie wraca. Morawiecki jest o wiele lepszym premierem.