No.330380
Postujemy kjoe i buildy do nich.
____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330381
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330405
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330412
Nie wiem o co chodzi, ale bumpuję.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330413
>>330412
no widzisz to np. pierwsze to jest o goblinach. Japońce myślą fyrtkami i sobie wymyślili że gobliny porywajo i pięknie pierdolą baby z innych gatunków i tak się mnożą w ich światach fantasy. Rodzi się ich jak psów, dorastają w 2 miesiace itd. Mieszkają w jakichś jaskiniach czy opuszczonych ruinach jak cyganie w mieszkaniach socjalnych i kombinują co podpierdolić. I ten mem potem z poronsów przeszło na prawilne mangi i powstały takie rzeczy jak Goblin Slayer czy Re: Monster. Na dodatek do tego doszły elementy czysto jrpg. Czyli potwory zamiast klas lvlują niczym pokemony i dostają ewolucje albo mają drugi pion lvlowania obok klasy. Czyli hobgolin czy ogr to wyrośniety goblin po przejściach. Może nawet ewoluować w jakiegoś czarownika, szamana itd.
Na bazie tych, yyy, dzieł z kolei powstała ta CYOA (pl. wybierz sobie własną przygodę). Patrzysz na opcje z tych puli które ci dano i wymyślasz taką kombinację która cię nie zajebie. Zabawa polega na tym że się wczuwasz w sytuację wcielenia w takiego plugawego małego karypla na którego nawet szkoda splunąć i musisz jakoś kombinować żeby przeżyć w świecie pełnym pladynów, wywernów itd.
No i w tym fredzie możemy się wymieniać uwagami i własnymi rozkminami.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330414
>>330413
PS oczywiście gobliny są traktowane jako szkodniki a nie ludzie i zapierdalane na miejscu.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330416
I jak wam anonki idą rozkminy? :3
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330450
>>330380
>Lokacja: Wilheim Forest,
>Profesja: Priestess
>Rasa: Monster
>Przedmioty: Podręcznik przetrwania w Wilheimskim Lesie(Polsce xD), Księga (Demonic Magic)
>Wady: Abandoned, Goblin Slayer, Delayed Effect, Free-sekai, Blocked Path, Bottom of the Food Chain, Strange Flora
>Punkty uzbierane: 90
>Zalety: Fast Learner x6, Magic Affinity (Demonic), King of the Beasts, Perfect Specimen (wyjebać wkurw), Goblin's Wits, Charming, Divergent
3 punktów za mało. Jakbym wybrał bycie goblo-lochą to by stykło, ale no, tego… Ostatecznie wypierdalam podręcznik i będę wpierdalał steki zamiast jagódeg (na początku surowe, mam nadzieję że fizjologia bydlęcia mi z tym pomoże).
Strategia wyglądałaby tak: zaczynam od bycia wyjebanym z plemienia, sam na leśnym wypizdowie, w jakiejś przepasce biodrowej i z nekronomikonem dla ubogich w grabie. Mały zielony podludź ~110 cm wzrostu. Długie łapska, szeroka zębata morda. Pierwsze co to muszę znaleźć jakieś źródło płynącej wody, potem schronienie, czyli najprawdopodobniej niskie gałęzie na których zbuduje jakieś gniazdo. 95% tego co mnie może w tej fazie wpierdolić nie jest w stanie się dobrze wspinać. Abandoned daje okazję w miarę spokojnej podróży. Pod gniazdem można potem potencjalnie zrobić szałas i ognisko ale w razie czego tam się nie utrzymam. Kolejna rzecz to właśnie ognisko i magia. Chuj wie jak skomplikowana ona może być, to jest niewiadoma. O tym że rozpalenie ogniska od zera trwa długo w chuj to chyba nie trzeba wspominać, więc najpierw magia. Dopóki nie rozkminię przynajmniej jednego zaklęcia będę lekko w dupie.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330452
>>330413
To wiele wyjaśnia.
Chociaż my tu mamy własnego, żywego goblina-szamana, więc przygoda znalazła nas xD
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330456
>>330450
cont.
Dobra strona bycia goblinem to widzenie nawet w kompletnych ciemnościach, więc ogień to tylko ogrzewanie+kulinaria+czytanie.
Jeżeli uda mi się ogłuszyć jednego ptaka, magią, kamycorem, cokolwiek, bez upierdalania go, to używając King of the Beasts dochodzi do ujażmienia, sprowadzenia go do roli przydupasa. Po wypuszczeniu będzie mógł udawać głupiego i po uwolnieniu podejść i chwycić kolejnego na tyle długo żebym do niego dobiegł i już zupełnie ręcznie obezwładnił. W krótkim czasie mam stadko wron + cokolwiek się nawinie i mogę prześladować nim coraz większe zwierzaki do wykończenia i ujażmienia lub wpierdolenia (i być może wskrzeszenia jako ogołocony szkielecik, w końcu z potwornym kryształem i kapłańskim pochodzeniem jestem małym reaktorem many). Abandoned gwarantuje mi 2 tygodnie spokoju na uzbieranie hordy w miarę sporych bydlaków (przez kuny, jastrzębie, sowy czy inne borsuki do wilków i nawet dzików - zależnie na co pozwala magia i trupki) i wystruganie jakiejś pały i hartowanego ogniem kołka. Albo wrony znajdą mi coś lepszego. Jakąś porzuconą broń. Może nawet wrócę coś podpierdolić innym goblinom tymi wronami. Powróz by się przydał. Krzemień i para butów. Chuuuj, może nawet dałoby się urządzić jakiś barter za mięso z półgłówkami na obrzeżach tego gówno-społeczeństwa. Uzbrojny monstrualny goblin powinien mieć jako taką przeżywalność, a na pewno mogę poświęcić wronę lub dwie zamiast samemu wpaść w jakieś ludożerne (goblożerne?) rosiczki. Używając rozwiązań a la flintsonowie, zwierzęcych pomocników i klątw/uroków z księgi czarnej magii tu i tam. Po kilku udanych zasadzkach zrobiłbym sobie pole detektorów z ptaków, wrony są lękliwe i sprytne, w sam raz, a wystarczy tylko złapać i przydusić. Magiczne zniewolenie byłoby poczatkowo zbędne ale za to może są jakieś rozkazy mentalne potrafiące przekazać skomplikowane instrukcje zwierzętom. Chodzi o samą możliwość komunikacji.
>>330452
Mogłaby zrobić własny, kalitowy build, bo jest opcja cipy. Ty też byś się mógł udzielić, aną.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330457
>>330456
Brzmi dobrze, ale jestem troszkę zbyt zmęczony na kreatywność. Jutro.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330458
>>330456
cont.
W chuj trudno powiedzieć jak szybko robiłbym postępy, a tępo jest mi potrzebne bo już w trzecim tygodniu zaczynają się schody: początkowy efekt ochronny Abandoned dobiega końca a za to Bottom of the Food Chain & Strange Flora wchodzi na pełnej kurwie i będę normalnie spotykał te wszystkie spotworniałe pnącza, mięsne jeże, gigantyczne węże, wilkołaki, cyklopy, jebaki leśne etc. A nadal jestem pewnie zwykłym, nieewoluowanym goblinem i to z tylko kilkoma faktycznie użytecznymi zwierzakami powyżej własnej mikrej masy ciała. Nie ma bata żebym się obronił, więc będę próbował spierdalać szybciej niż to wszystko mnie dogoni. Jeden sposób to dopierdolenie jakiegoś i zrobienie kościeja z obżartych resztek rzuconych na mrowisko. Takie coś raczej się nie męczy, nie śpi i nie wygląda specjalnie jadalnie więc schowanie się do przykrytej skórą klatki piersiowej i podróżowanie w ten sposób, będąc eskortowanym przez hordę różnych zwierzaków robiących za wykrywacze min wydaje się w miarę racjonalne. Optymalna sprawa to znaleźenie niesponiewieranego trupa łosia czy czegoś jeszcze większego i przeprowadzenie takiej operacji. Tylko że nie da się stwierdzić czy będą wgl zasoby do wskrzeszania nieumarłych w tym jebanym lesie. Demonic Magic z opisu to trochę takie voodoo, potrzebne są często jakieś surowce.
Oj w chuj mocno bym się zastanawiał nad powrotem do plemienia i wymuszenie na tych karyplach żeby mnie zaakceptowały na tym etapie, ale to jest wyłącznie iluzoryczne bezpieczeńcstwo, ponieważ wybrałem też opcję Goblin Slayer. xD Czyli w pewnym momencie wpada mentalne saguarro jak z pierwszego Rambo i robi w barłogu jatkę.
>>330457
Będę czekał i prześmiergiwał opaskę biodrową w międzyczasie. Za opcję multiplayer jest +3 pkt.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330459
>>330458
Utrzymuję przy życiu xD
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330460
>>330458
*jakiegoś jelenia
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330520
>>330458
Jeżeli uda mi się ustabilizować w tym stanie to otwiera się przede mną wachlarz możliwości:
>mogę podpierdalać przedmioty z obozowisk ptakami bez ryzyka złapania
>moge podpierdolić czyjąś własność i użyć do uroków na nim, robiąc sobie niewolnika, który potem mi przyniesie różne przedmioty, np. Summoning Tome do demonów.
>manipulować w podobny sposób goblinami bez wchodzenia spowrotem w to gówno
>mogę pomagać cywilizowanym rasom moimi zwirzętami i nie pokazywać mordy, może skojażenie mnie z tym później kiedyś uratuje mi dupę
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330562
Obiecano mi coś i nie dostarczono
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330602
dragonball cyoa:
https://imgur.com/a/vbOVjEQ
oj już chyba ta deska zdycha, czas gasić światło
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330612
>>330562
Jestem jestem, tyko grafik mam tak napięty, że nawet na siebie nie mam czasu :|
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330676
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330825
https://imgur.com/a/v3aTIoy
wielka szkoda że anon ma wypadnięty garfield, może mu to anon-konował pozszywa
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330833
>>330825
Szukałem tego wątku by go podbić xD
Nadal zapierdol taki, że nie wiem w co ręce wsadzić, ale już przechodzi.
Huzzah! :D
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330911
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.330966
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.331110
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.